Dotychczas ofiary przemocy musiały przedstawiać w szpitalach zaświadczenie, że są płatnikami składek na ubezpieczenie zdrowotne, a także uiścić 108 euro za przyjęcie na odział i pokryć tzw. opłaty manipulacyjne. Nowelizacja obejmuje ofiary napadów. Wcześniej zwolnienie z opłat mieli jedynie pacjenci, którzy odnieśli obrażenia w pracy, podczas podróży autem lub w trakcie zawodów sportowych.
Jak poinformowała Ana Silva z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Lizbonie, warunkiem bezpłatnego leczenia ofiar trafiających na ostry dyżur do publicznych szpitali w Portugalii było wcześniej przedstawienie w rejestracji placówki dokumentu o regularnym uiszczaniu składek zdrowotnych oraz wskazanie osoby, bądź instytucji, która miałaby pokryć leczenie pacjenta, jako winna powstania obrażeń cielesnych.
- U osób nieubezpieczonych zwolnienie z opłat za leczenie mogło być realizowane po przedstawieniu zaświadczenia, że pacjent jest dzieckiem lub współmałżonkiem osoby odprowadzającej składki do ZUS - wyjaśniła Silva.
Inicjatorem nowelizacji przepisów jest podległy rządowi Urząd Regulacji ds. Zdrowia. Agenda zwróciła uwagę ministerstwu zdrowia na konieczność zmiany przepisów w związku z przypadkiem pacjentki z podlizbońskiego miasta Vila Franca de Xira, która była ofiarą napadu jesienią 2012 roku.
- Po zgłoszeniu się na ostry dyżur 70-letnia kobieta usłyszała od pracownika szpitala, że musi uiścić ponad 110 euro za leczenie ran odniesionych w wyniku napadu, gdyż prawo przewiduje, że powinien płacić za nie ze swojej składki ubezpieczeniowej winny odniesionych przez nią obrażeń, czyli w tym przypadku sprawca pobicia, którego nie ujęto. Zmieniła więc zeznania, by nie płacić wskazanej kwoty, czym utrudniła prowadzenie śledztwa - poinformował Urząd Regulacji ds. Zdrowia.
Rządowa agenda ujawniła, że podobnych przypadków jak ten z Vila Franca de Xira było więcej. Wielokrotnie pacjenci zmieniali zeznania utrudniając tym samym dochodzenie i ujęcie sprawców pobić.
- W sytuacji, gdy nie zostanie wskazana osoba, która przyczyniła się do spowodowania obrażeń publiczne szpitale są zobowiązane do przyjęcia poszkodowanych i udzielenia im bezpłatnego leczenia - przewidują nowe przepisy.
Zdaniem ekonomistów, nowelizacja przepisów w przypadku bezpłatnego leczenia ofiar przemocy odbiega od obranej w 2011 roku przez gabinet Pedra Passosa Coelho polityki oszczędnościowej w służbie zdrowia.
Z szacunków resortu zdrowia wynika, że zadłużenie publicznych szpitali w Portugalii przekracza ponad 2,5 mld euro. W latach 2011-2013 rząd spłacił ponad 1,9 mld ich długu. (pap)