Asystenci sędziów są w ostatnim czasie ministerialnym oczkiem w głowie. Mają bowiem wspomóc sądy m.in. w czasie rozwiązywania problemu ze statusem sędziów powołanych po 2018 roku. Zapomniani czują się natomiast asystenci prokuratorów. Z niedawnych propozycji Prokuratury Krajowej wynika, że pod względem płac znajdą się zdecydowanie w tyle za kolegami z sądów - różnice mogą sięgnąć 1,5 tys. zł brutto. A to nie najlepiej wróży na przyszłość - asystenci i prokuratorzy podkreślają, że bez zmian szykuje się asystencki exodus.