Resort pracy chce, by w skład Rady Dialogu Społecznego wchodziły tylko po trzy najliczniejsze, reprezentatywne organizacje związków zawodowych i organizacje pracodawców. I o ile w przypadku przedsiębiorców zamierza zmienić sposób ustalania reprezentatywności, to w przypadku związków zawodowych żadnych zmian w tym zakresie nie będzie. Tę propozycję krytycznie ocenia resort rozwoju. Twierdzi, że brak dialogu z reprezentantami MŚP i rzemieślników spowoduje, że RDS może stracić znaczenie dla poszukiwania porozumienia w wymiarze gospodarczym i społecznym.
Grażyna J. Leśniak
18.04.2025
Prawo pracy