Bezdomny pies jedzie 100 kilometrów dalej, bo tam taniej
Gminy nie sprawdzają należycie schronisk, do których kierują psy i koty - potwierdza to także Najwyższa Izba Kontroli. Mało tego, samorządy nierzadko zawierają umowy na wyłapywanie zwierząt i prowadzenie schronisk z firmami, które nie mają zezwolenia na taką działalność. Nieprawidłowości zdarzają się też przy wydawaniu takich zezwoleń.