Neutralność ogłoszeń pod względem płci najmocniej uderzy w sektor publiczny
Pracodawcy zachodzą w głowę, jak mają podawać nazwy stanowisk w ogłoszeniach o naborze, by były one neutralne pod względem płci. Przepisy tego nie wyjaśniają. Paradoksalnie to rządowi i administracji publicznej będzie najtrudniej wywiązać się z tego wymogu, bo to tam funkcjonuje najwięcej męskich opisów stanowisk. Zdaniem prawników uzasadnienia nie ma też wprowadzanie wymogu niedyskryminującego przebiegu procesu rekrutacyjnego, skoro zakaz dyskryminacji jest już w kodeksie pracy.