Stowarzyszenie było stroną postępowania administracyjnego w sprawie zezwolenia na wykonywanie regularnych przewozów osób w krajowym transporcie drogowym. Samorządowe kolegium odwoławcze ograniczyło mu prawo wglądu do akt sprawy, które obejmowały informacje zawarte w pismach spółki. Dokumenty te zostały oznaczone przez nią adnotacją „tajemnica przedsiębiorstwa” i przesądziło to o odmowie organu.

Stowarzyszenie też było przedsiębiorcą

SKO podkreśliło, że ujawnienie pozostałym stronom postępowania tych informacji umożliwiłoby podmiotom konkurencyjnym zapoznanie się z modelem biznesowym przyjętym przez przedsiębiorcę i mogłoby przyczynić się do osłabienia jego pozycji na rynku usług transportowych. Szczególnie, że w świetle ustaleń stowarzyszenie było wpisane do rejestru przedsiębiorców, gdzie jako przedmiot działalności określono m.in. pozostały transport pasażerski oraz transport lądowy pasażerski, miejski i podmiejski. SKO uznało więc, że stowarzyszenie może prowadzić działalność gospodarczą w tym zakresie i czerpać z niej korzyści materialne. Tym samym może występować jako przedsiębiorca konkurujący na rynku transportu ze spółką. Stowarzyszenie jednak się nie poddało i wniosło skargę.

 


Informacja musi być poufna

Sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który wskazał, że aby mówić o uprawnionym lub nieuprawnionym zastrzeżeniu tajemnicy przedsiębiorstwa trzeba ocenić, czy zostały spełnione trzy przesłanki, a więc ustalić czy zastrzeżona informacja:

  1. ma charakter techniczny, technologiczny lub organizacyjny przedsiębiorstwa,
  2. nie została ujawniona do wiadomości publicznej,
  3. podjęto w stosunku do niej niezbędne działania w celu zachowania poufności.

Wynika to z art. 11 ust. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Informację można więc uznać za chronioną na podstawie wskazanej ustawy tylko wówczas, jeśli jest ona poufna. Natomiast pozostałe przesłanki są jedynie konsekwencją tej przesłanki. WSA podkreślił, że pozostanie określonych informacji tajemnicą przedsiębiorstwa wymaga, aby przedsiębiorca podjął działania zmierzające do wyeliminowania możliwości dotarcia do nich osób trzecich w normalnym toku zdarzeń, bez konieczności podejmowania szczególnych starań.

Czytaj także: Nie każda informacja jest tajemnicą przedsiębiorstwa >>>


Organ nie wyodrębnił dokumentacji objętej tajemnicą

Akta sprawy zawierały szereg kopii dokumentów opatrzonych adnotacją "tajemnica przedsiębiorstwa". Stowarzyszanie nie dostało do nich wglądu. SKO wskazało, że dokumenty te stanowiły wartość gospodarczą dla przedsiębiorcy. W pierwszej instancji wskazano, że zawierały one informacje dotyczące umów i uzgodnień z kontrahentami, tras i godzin połączeń przygotowanych wyłącznie dla celów udzielania zezwolenia, więc nieobecnych w przestrzeni publicznej. Jednakże w postanowieniu wydanym w drugiej instancji wskazano, że chodzi jedynie o informacje dotyczące tras i godzin połączeń. Nie odniesiono się zaś do kwestii umów i uzgodnień. Ponadto sąd zwrócił uwagę, że adnotacją "tajemnica przedsiębiorstwa" został opatrzony także obowiązujący rozkład jazdy. WSA wskazał, że świadczy to o tym, że organ nie wyodrębnił dokumentacji objętej tajemnicą przedsiębiorstwa spośród całości akt administracyjnych. Nie wskazał też, których konkretnie dokumentów dotyczą wydane postanowienia.

 

Oświadczenie przedsiębiorcy nie wystarczy

Sąd podkreślił, że tajemnica przedsiębiorstwa, jak każda ustawowo chroniona tajemnica, ma charakter obiektywny. Nie można więc subiektywizować jej istnienia jedynie o oświadczenia osób reprezentujących przedsiębiorcę. Osoby te, z istoty rzeczy, nie będą zainteresowane ujawnianiem jakichkolwiek faktów dotyczących prowadzonej działalności gospodarczej. Mając powyższe na uwadze, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił zaskarżone postanowienie. Oznacza to, że samorządowe kolegium odwoławcze będzie musiało ponownie zająć się tą sprawą.

Tym razem, chcąc odmówić udostępnienia informacji, będzie musiało jednak wyraźnie wskazać, opisać i nazwać, która konkretnie informacja, i dlaczego, ma charakter tajemnicy przedsiębiorstwa. Natomiast jeśli okaże się, że są nią objęte tylko niektóre informacje ze składanych przez spółkę dokumentów, to organ będzie musiał rozważyć ich udostępnienie po dokonaniu ich anonimizacji lub usunięciu objętych tajemnicą elementów.

Wyrok WSA w Warszawie z 14 maja 2020 r., sygn. akt VI SA/Wa 2590/19