O wyzwaniach i szansach stojących przed dalszym rozwojem telelemedycyny w Polsce, ale także najistotniejszych barierach, które utrudniają jej funkcjonowanie, eksperci dyskutowali w czasie konferencji "10 lat rozwoju telemedycyny w Polsce", zorganizowanej przez fundację Telemedyczna Grupa Robocza (TGR). Data spotkania nie jest przypadkowa - jak przypomnieli organizatorzy, to właśnie w grudniu 2015 r. weszły w życie pierwsze przepisy wyraźnie dopuszczające udzielanie świadczeń zdrowotnych na odległość, co symbolicznie otworzyło nowy rozdział w historii rozwoju e-zdrowia w Polsce. Jak podkreślił Jan Pachocki, radca prawny, prezes zarządu TGR, w tym czasie telemedycyna odnotowała sporo sukcesów, nie wszystkie założenia udało się jednak zrealizować w stu procentach, częściej był to poziom 20-30 proc. - Warto rozmawiać o tym, jak wykorzystać te doświadczenia i w ciągu najbliższego roku osiągnąć sukces - zaznaczył. 

Podkreślił też, że przed sektorem e-zdrowia stoi obecnie sporo wyzwań. To m.in.: cyberbezpieczeństwo, zbudowanie zaufania do technologii, przeciwdziałanie nadużyciom, ale także stworzenie bezpiecznego systemu, w którym pacjent może skorzystać z teleporad, ale jednocześnie mieć gwarancję, że w razie potrzeby zostanie ona zastąpiona realnym kontaktem z lekarzem. 

Ochrona prywatności w systemie e-zdrowia - czytaj w LEX >

 

Wiele barier do pokonania 

Dr Paweł Kaźmierczyk, radca prawny, senior associate w departamencie korporacyjnym kancelarii Rymarz Zdort Maruta, wskazał z kolei na liczne przeszkody, które hamują rozwój technologii medycznych w Polsce. - System prawny to z jednej strony morze przepisów, które już jest przed nami, ale to jest morze, na którym ciągle występują sztormy w postaci kolejnych nowelizacji. A też nie zawsze kolejne przepisy są ze sobą spójne, czasami pojawiają się nowe bariery, które telemedycynę utrudniają lub ograniczają. Chcielibyśmy zaproponować cykliczny przegląd tego typu regulacji oraz pewnych zmian na rynku, które mają miejsce, tak aby zapewnić mechanizm naprawiania tego, co mogłoby zostać naprawione, aby telemedycyna z jednej strony mogła nadal się rozwijać, ale z drugiej miała zapewniona możliwość usuwania potencjalnych barier, które mogą się ujawniać, niekoniecznie nawet intencjonalnych - podkreślił. 

Jako jeden z przykładów podał zmienione standardy teleporad udzielanych w placówkach Podstawowej Opieki Zdrowotnej, które ograniczają prawo skorzystania z tej formy świadczenia m.in. w przypadku pacjentów pierwszorazowych oraz chorujących przewlekle, u których nastąpiło zaostrzenie choroby. Uzasadnieniem modyfikacji przepisów było ryzyko nadużywania teleporad, jak podkreśla jednak prawnik, sztywne wyłączenia spowodowały, że podejście do tej formy leczenia jest niekonsekwentne. Inną poważną barierą pozostaje też długotrwały i nieefektywny proces dodawania do koszyka tzw. świadczeń gwarantowanych rozwiązań opartych na telemedycynie. Powoduje to, że pacjenci nie mogą korzystać z potencjalnie korzystnych dla nich sposobów leczenia finansowanych z budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia, a nawet jeśli procedurę uda się przeprowadzić, trwa to latami. Powoduje to, że staje się ona przestarzała, bo technologia rozwija się obecnie bardzo szybko. Wciąż nie istnieją także jasne procedury walidacji technologii nielekowych, w tym wyrobów medycznych. Jak zaznaczył dr Kaźmierczyk, potrzebne są tak zbudowane procedury i regulacje, które wprost wskażą w tym zakresie ramy czasowe. Problemem są również bariery administracyjne (nawet tak oczywiste, jak wymóg postawienia pieczątki) i brak uwzględnienia e-zdrowia w kształceniu przyszłych medyków w odpowiednim wymiarze. W tym drugim przypadku wiele zależy od konkretnej uczelni i jej programu, nie ma jednak rozwiązań na poziomie systemowym. 

Zobacz w LEX: Projekty ustaw i rozporządzeń z zakresu prawa ochrony zdrowia >

 

Trzeba wykorzystać potencjał teleporad i AI 

Jak wyjaśnił dr Kaźmierczyk, wśród postulatów TGR jest też pełnoprawne i bezpieczne umiejscowienie teleporady w systemie ochrony zdrowia. Zdaniem organizacji powinno się ono opierać na trzech założeniach. Po pierwsze, konieczna jest realizacja świadczenia zgodnie z aktualną wiedzą medyczną, zapewniając bezpieczeństwo i wysoką jakość opieki, a odgórnie narzucone ograniczenia administracyjne nie powinny ograniczać dostępności. Po drugie, model teleporady musi gwarantować poszanowanie autonomii zarówno pacjenta, jak i lekarza. Po trzecie, konieczne jest jednoznaczne odróżnienie teleporady od pośrednictwa w sprzedaży dokumentów medycznych, takich jak e-recepty czy e-zwolnienia (a więc np. tzw. receptomatów), co z kolei powinno wiązać się z dostosowanymi regulacjami i praktykami w ramach przeprowadzanych kontroli. Obecnie obawy i kontrowersje związane z korzystaniem z teleporad często są bowiem związane właśnie z działalnością podmiotów, które potrafią masowo wystawiać recepty i skierowania bez realnej konsultacji z medykiem. 

Dr Kaźmierczyk podkreślił też, że jeśli chcemy korzystać z rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji, musimy podejść do tego w sposób uporządkowany, zaczynając od zbudowania cyfrowego ekosystemu. Bez sprawnego obiegu danych nie uda się bowiem wdrożyć nowych rozwiązań technologicznych. Konieczne jest przede wszystkim zdefiniowanie priorytetów inwestycyjnych oraz regulacyjnych, koniecznych do bezpiecznego i odpowiedniego wdrażania AI, a także wsparcie badań, pilotaży, walidacji klinicznej oraz interoperacyjnych rozwiązań systemowych. 

Zapraszamy na szkolenie w LEX: Elektroniczna rejestracja centralna w praktyce >

Łukasz Sosnowski, dyrektor Departamentu e-Zdrowia w Ministerstwie Zdrowia, wskazał w trakcie konferencji, że zależy mu na tym, by priorytetami resortu zdrowia w przyszłym roku było m.in. właśnie wdrożenie ścieżki dla innowacji. - Musimy mieć przestrzeń na to, aby zrozumieć, jak się wdraża innowacje, jakie są sukcesy, jakie są pułapki, bo tak wygląda krzywa uczenia się. Każda innowacja, każda zmiana wymaga pewnych kosztów i dojścia do tego, aby zrozumieć, jak takie zmiany się wprowadza - podkreślił. 

Drugi obszar, nad którym chce pracować ministerstwo, to dialog i wzajemna otwartość między systemami IT a ich odbiorcami i użytkownikami w ramach ochrony zdrowia. W tym zakresie konieczne jest bowiem lepsze porozumienie. - Nawet przykłady europejskie pokazują, że ten obszar może się zmieniać, lepiej funkcjonować, ku zadowoleniu wszystkich stron - ocenił. 

Kontrola NFZ w placówce - zakres, najczęstsze zarzuty i uprawnienia świadczeniodawców - zobacz szkolenie online w LEX >

Czytaj też: Gawrońska: Innowacja w ochronie zdrowia to nie trend, ale konieczność

 

Cena promocyjna: 206.1 zł

|

Cena regularna: 229 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 160.3 zł