Każdy ma obowiązek udzielić pierwszej pomocy osobie, która jej potrzebuje. Wynika to m.in. z art. 4 ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, który wskazuje, że jeśli ktoś zauważy osobę lub osoby znajdujące się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego lub jest świadkiem zdarzenia powodującego taki stan, w miarę posiadanych możliwości i umiejętności ma obowiązek niezwłocznego podjęcia działań zmierzających do skutecznego powiadomienia o tym zdarzeniu podmiotów ustawowo powołanych do niesienia pomocy osobom w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego. Powinno się wówczas podjąć działania na miarę swoich możliwości i umiejętności, ale absolutnym minimum jest powiadomienie odpowiednich służb (pod numerem 112 lub bezpośrednio do odpowiednich służb: policji, pogotowia lub straży pożarnej). Warto jednak samemu kształcić się w zakresie udzielania pierwszej pomocy, prawidłowo przeprowadzone działania mogą bowiem dosłownie uratować komuś życie. Ma to szczególne znaczenie, w sytuacji gdy poszkodowany znajduje się w stanie bezpośredniego zagrożenia utraty zdrowia lub życia, np. na skutek silnego krwawienia bądź zatrzymania akcji serca. Przykładowo, szybko podjęta resuscytacja krążeniowo-oddechowa mogą uchronić przed nieodwracalnymi uszkodzeniami mózgu - w takich sytuacjach każda mijająca minuta obniża szanse poszkodowanego na powrót do zdrowia. Osoba, która udziela pierwszej pomocy, jest objęta na mocy przepisów ochroną przysługującą funkcjonariuszowi publicznemu. 

Zgodnie z art. 162 kodeksu karnego ten, kto nie udzieli pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech. Nie ma takiego obowiązku w momencie, gdy niosący pomoc musiałby narazić siebie lub inną osobę na śmierć lub ciężki uraz. Nie popełnia także przestępstwa osoba, która nie udziela pomocy, gdy jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej. Krótko mówiąc, gdy pomóc mogą tylko osoby profesjonalnie do tego przygotowane. 

Przestępstwo nieudzielenia pomocy w anglosaskim i kontynentalnym systemie prawnym (na przykładzie Stanów Zjednoczonych i Polski) - czytaj w LEX >

 

Z wnioskiem do wojewody 

Co ciekawe, art. 6 ustawy o PRM przewiduje, że jeśli dana osoba poniesie materialną szkodę podczas udzielania pierwszej pomocy, może ubiegać się o jej naprawienie, i to wprost z mocy ustawy. Jest to roszczenie o naprawienie szkody od Skarbu Państwa, który jest reprezentowany w tej sytuacji przez wojewodę właściwego ze względu na miejsce powstania szkody. Roszczenie obejmuje przy tym tylko szkodę rzeczywiście poniesioną. Interpretację przepisu znacząco komplikuje jednak ust. 3, w którym wskazano, że obowiązek naprawienia szkody jest wyłączony w momencie, gdy szkoda powstała wyłącznie z winy osoby udzielającej pomocy lub osoby trzeciej, za którą Skarb Państwa nie ponosi odpowiedzialności.

- Poszkodowany może dochodzić wyłącznie naprawienia szkody rzeczywistej. To oznacza, że nie może domagać się od wojewody zwrotu utraconych korzyści (np. jeśli uszkodzone mienie służyło mu w pracy zarobkowej). Roszczenie w tym zakresie poszkodowany może zgłosić w odrębnej sprawie odszkodowawczej na zasadach ogólnych. Warunkiem jest powstanie szkody w następstwie udzielania pierwszej pomocy przez poszkodowanego, a nie np. na skutek akcji ratowniczej, w której osoba ponosząca szkodę na mieniu nie brała udziału. Pomiędzy szkodą a udzieleniem pomocy przez poszkodowanego musi występować bezpośrednie następstwo, związek przyczynowy. Dodatkowo, od wojewody można jedynie naprawienia szkody na mieniu. W przypadku doznania szkody na osobie (np. uszczerbek na zdrowiu, uszkodzenie ciała), konieczne jest również odrębne postępowanie na zasadach ogólnych - wyjaśnia Alicja Kociemba-Szczepaniak, adwokat i mediator specjalizująca się w obsłudze prawnej ochrony zdrowia i sprawach medycznych (prowadzi indywidualną praktykę prawną). 

Czy zgłaszający zdarzenie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej z tytułu nieudzielenia pierwszej pomocy? - sprawdź w LEX >

Ekspertka podkreśla przy tym, że regulacja z ustawy o PRM jest dość szczątkowa i zakłada liczne wyłączenia. - Skuteczniej i pełniej poszkodowany może dochodzić naprawienia szkody na zasadach ogólnych, wynikających z kodeksu cywilnego - wskazuje. 

I przypomina o art. 757 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym osoba, która w celu odwrócenia niebezpieczeństwa grożącego drugiemu ratuje jego dobro, może żądać od niego zwrotu uzasadnionych wydatków, chociażby jego działanie nie odniosło skutku, i jest odpowiedzialna tylko za winę umyślną lub rażące niedbalstwo. - Przepis ten dotyczy jednak wyłącznie zwrotu wydatków, a nie szkody poniesionej w następstwie ratowania cudzego zdrowia – w tym zakresie znów zastosowanie znajdują przepisy ogólne - podkreśla mec. Kociemba-Szczepaniak. 

 

Nowość
Prawo cywilne bez tajemnic
-20%

Cena promocyjna: 71.2 zł

|

Cena regularna: 89 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 62.3 zł


Interpretacja nie jest taka prosta 

Bo, choć przepis teoretycznie jasno daje możliwości, to w praktyce jego interpretacja może być trudna. Korzystanie z niego w praktyce też raczej nie jest częste. Problemem jest chociażby określenie granic rekompensaty. Jeśli, hipotetycznie, dana osoba wykorzystałaby drogi szalik od projektanta do zatamowania krwawienia, a następnie wystąpiłaby z wnioskiem o naprawienie szkody, pojawia się pytanie, czy wojewoda miałby obowiązek zwrócić rzeczywiste koszty zniszczonej garderoby. To kwestia zależna od indywidualnych okoliczności sprawy, choć nie można wykluczyć, że taki wniosek zostałby uwzględniony. - W praktyce osoba, która udzielała pierwszej pomocy i w następstwie tego poniosła szkodę, ubiegając się o odszkodowanie, musiałaby udowodnić, że szkoda jest normalnym następstwem czynności związanych z podjętymi czynnościami ratunkowymi, po drugie -wykazać istnienie związku przyczynowo- skutkowego pomiędzy czynnościami ratunkowymi a szkodą, która wystąpiła. Przykładem szkody może być rzecz ruchoma, która uległa zniszczeniu w następstwie udzielania pomocy, np. zegarek, telefon czy torebka, która została zdekompletowana, bowiem był potrzebny pasek uciskowy. Ale pojęcie mienia należy traktować szerzej niż tylko rzeczy ruchome i nieruchome, mienie to także pieniądze. A zatem przykładem szkody może być poniesiony przez osobę udzielającą pierwszej pomocy koszt biletu lotniczego, jeśli w związku z udzielaniem pomocy nie zdążyła na samolot - podaje przykłady dr Anna Banaszewska, radca prawny (prowadzi indywidualną praktykę prawną). 

Prawniczka przypomina, że skoro przepis nie przewiduje rekompensaty za utracone korzyści, to przykładowo osoba podróżująca w celach służbowych i zatrzymująca się na drodze celem podjęcia czynności ratunkowych nie może ubiegać się odszkodowania z tytułu utraconego wynagrodzenia.

Pierwsza pomoc w przypadku zachorowań i nagłych stanów, krok po kroku - czytaj w LEX >

Czytaj także: RPD apeluje o zmianę przepisów dotyczących udzielania pierwszej pomocy u dzieci