Kandydata na prezydenta nie można podmienić – ale trzeci może być drugim
Kampania wyborcza w wyborach na prezydenta RP nabiera rumieńców. Nie milkną choćby echa afery mieszkaniowej Karola Nawrockiego czy kolejnego wyczynu Grzegorza Brauna. Pojawiają się głosy, że niektórzy kandydaci powinni zrezygnować z wyborów lub siły, które za nim stoją, powinny wymienić kandydata na innego. Czy to możliwe na tym etapie kampanii wyborczej? Kto zastępuje kandydata, kiedy ten rezygnuje?