Jak zapowiedziała, odbędzie się też dyskusja "na temat tzw. godzin karcianych". Chodzi o dwie godziny w tygodniu, które każdy nauczyciel niezależnie od swojego pensum dydaktycznego, czyli obowiązkowego wymiaru lekcji, musi przepracować z uczniami, np. prowadząc zajęcia wyrównawcze.
Zalewska: od września rodzice będą decydować, kiedy dziecko rozpocznie naukę>>
Dodała, że sprawę konsultować będzie z ministerstwem zdrowia.Na grudzień Zalewska zapowiedziała powołanie dwu zespołów, które będą pracować nad zmianą podstawy programowej kształcenia ogólnego i harmonogramem wygaszania gimnazjów. "Będzie to wygaszanie. Nie będzie to rewolucja, dzieci i młodzież tego nie zauważą, będą w tych samych środowiskach, w tych samych budynkach, z tymi samymi nauczycielami. Żaden nauczyciel nie zostanie zwolniony, a szkoły nie zostaną zamknięte" - zadeklarowała.
Zapewniła też, że będzie kontynuowany program zaopatrzenia uczniów w darmowe podręczniki. Choć, dodała Zalewska, przy okazji zmiany podstawy programowej „będziemy się przyglądać temu, jakie treści są w podręczniku". "Oprócz tego wysłuchamy głosów nauczycieli, którzy już teraz deklarują, że darmowy podręcznik średnio ma się do podstawy programowej" - mówiła.Zalewska zapowiedziała też audyt w ministerstwie, którego celem będzie sporządzenia bilansu otwarcia. "Nie ma bilansu zamknięcia, więc wyborcy tylko zdecydowali, jak oceniają rządy PO i PSL, ale ja muszę powiedzieć obywatelom, od czego zaczynam, po to żeby rzeczywiście rozliczyli mnie za co najmniej cztery lata. Bilans będzie dotyczył nie tylko finansów, ale także tych zadań, które zostały wykonane, lub nie, które zostały wykonane dobrze lub źle" - dodała Zalewska. (PAP)
PiS już gotowe do reformy edukacji>>