W badaniu wzięły udział osoby uczęszczające do szkół podstawowych, ponadpodstawowych oraz młodzi absolwenci tych szkół. Łączna liczba uzyskanych odpowiedzi wyniosła 990. Większość, bo aż 95,3 proc. próby stanowili uczniowie lub absolwenci szkół publicznych. Badanie miało na celu zdiagnozowanie skali naruszania praw uczniów - zadano następujące pytania badawcze:

  1. Jakie prawa uczniów są najczęściej naruszane?
  2. Jaka jest skala naruszania praw uczniów w polskich szkołach?
  3. Jakie działania są podejmowane w sytuacji łamania praw uczniów?
  4. Czy uczniów spotykają negatywne konsekwencje w związku ze zgłaszaniem przez nich naruszeń prawa?

Badanie zostało przeprowadzone przy wykorzystaniu metody CAWI (ComputerAssisted Web Interview), czyli ankiety w formie elektronicznej. Odpowiedzi były zbierane w okresie sierpień/październik 2022 roku.

Czytaj w LEX: Kalendarz zadań dyrektora - Kwiecień 2023 >

Przemoc psychiczna i fizyczna

Wyniki badania wskazują, że stosowanie przez nauczycieli przemocy fizycznej w szkołach nie jest powszechne (79,5 proc. uczniów nie spotkało się nigdy z sytuacją, w której nauczyciel użyłby przemocy fizycznej). Na występowanie tego zjawiska w swoich szkołach wskazało aż 12 proc. badanych. Na większą skalę stosowana jest natomiast przemoc psychiczna –  tu jedynie niecałe 20 proc. ankietowanych wskazało, że w ich szkołach nigdy do niej nie dochodziło.

Pełnoletni uczeń traktowany jak dziecko

Z raportu wynika, że często dochodzi od naruszania praw uczniów pełnoletnich - chodzi tu o brak możliwości zastrzeżenia rodzicom dostępu do ocen (53,6 proc. ankietowanych odpowiedziało, że nie wie, jak sytuacja wygląda w ich szkole, jednak aż 70 proc. pozostałych badanych wskazało, że w ich szkole zastrzeżenie dostępu ocen nie jest możliwe) oraz brak możliwości opuszczania terenu szkoły podczas przerw (56 proc. osób).

Sprawdź w LEX: Czy można zapisać w statucie szkoły jako jedną z kar dla ucznia - prace porządkowe na rzecz szkoły? >

 

Aż 41 proc. respondentów wskazało też, że wymagano od nich zgody rodziców na udział w wycieczce szkolnej, a  21,1 proc. – że taka zgoda wymagana jest na udział w studniówce, dyskotece czy innej imprezie szkolnej. Nieco mniej niż jedna piąta badanych wskazała, że nie może samodzielnie decydować o udziale w zajęciach religii i wychowania do życia w rodzinie (odpowiednio 19,3 proc. i 17,3 proc.). Odsetek takich odpowiedzi relatywnie nie jest wysoki, natomiast jeśli weźmie się pod uwagę, że w rozporządzeniach regulujących organizację tych dwóch rodzajów zajęć wprost wskazano, że uczniowie pełnoletni samodzielnie decydują o udziale w nich, to należy ocenić go jako wysoki.

Czytaj w LEX: Autorytet nauczyciela >

Konfiskata telefonów gwarantowana w statucie

Niemal połowa ankietowanych (49,4 proc.) wskazała, że w statutach ich szkół znajdują się przepisy, które przewidują możliwość odebrania uczniowi telefonu komórkowego. - Warto też przy tym odnotować, że respondenci byli pytani o przepisy statutowe – a więc sformalizowane zasady, które przewidują odbieranie uczniom telefonów komórkowych. Badanie nie odzwierciedla zatem pełnej skali zjawiska – nie uwzględnia bowiem tych sytuacji, w których telefony komórkowe są uczniom odbierane, ale dzieje się to pomimo braku odnośnych przepisów w statucie szkoły - wskazują autorzy raportu.

Sprawdź w LEX: Czy dyrektor szkoły może zawiesić ucznia w jego prawach, jeśli w statucie szkoły nie ma przewidzianej takiej kary? >

Ocena zachowania uzależniona od wyglądu

Aż w 17,7 proc. szkół – jak wskazali respondenci – przepisy statutu określają, że wygląd ucznia ma wpływ na ocenę zachowania. Spora grupa respondentów – bo 38,6 proc. – wskazała, że w statucie szkolnym znajdują się przepisy upoważniające do wydawania aktów prawnych regulujących prawa lub obowiązki uczniów (np. regulamin usprawiedliwiania nieobecności, kodeks ucznia, zasady stroju i wyglądu), pomimo że materia ta powinna być uregulowana w statucie, co wprost wynika z ustawy.

Czytaj w LEX: Wygląd ucznia a statut szkoły >

Prawie jedna trzecia badanych (27,3 proc.) wskazała, że w katalogu kar statutowych znajduje się pozbawienie ucznia pełnienia funkcji w samorządzie uczniowskim. Relatywnie niewiele odpowiedzi twierdzących (18,4 proc.) uzyskało zdanie, że przepisy statutowe uzależniają ocenę zachowania od średniej ocen, oraz możliwość nałożenia na ucznia kary w postaci prac porządkowych (13,6 proc.). W obu przypadkach sytuacja nie jest jednak dobra, gdyż są to rażące i oczywiste naruszenia prawa.

Czytaj w LEX: Czy w sytuacji nadzwyczajnego lub powtarzającego się nagannego zachowania ucznia, nauczyciel lub dyrektor może nie zastosować gradacji kar zapisanych w statucie? >

Domyślny zapis na religię

Ponad połowa respondentów (aż 53,7 proc.) wskazała, że w ich szkole uczniowie są domyślnie zapisani na lekcje religii (33,2 proc. osób stwierdziło, że jest odwrotnie, a  13 proc. osób odpowiedziało, że nie wie, jak wygląda sytuacja w ich szkole).

-  Ważne przy tym jest, że twierdzenie to odnosiło się do praktyki, jaka jest w  szkole czy do przekonania o tym, jak wygląda sprawa „bycia zapisanym” na religię, a nie tego, czy jest to w jakiś sposób uregulowane w szkolnych dokumentach. Wyszliśmy bowiem z założenia, że co do zasady w dyskutowanej materii problemem jest faktyczny sposób organizacji zajęć religii w szkołach, a nie formalne zasady, co do których często można nie mieć zastrzeżeń. Wyniki badania zdają się to potwierdzać – u ponad połowy badanych istniało przekonanie, że na religię jest zapisany każdy uczeń i jeśli chce, to może z niej zrezygnować, gdy tymczasem zajęcia religii organizuje się na życzenia rodziców lub samych uczniów, gdy ci są pełnoletni – podkreślają autorzy raportu.

Czytaj w LEX: Warunki i sposób organizowania nauki religii i etyki w szkołach >

 


Wydanie świadectwa tylko po spełnieniu określonych warunków

Ponad połowa badanych (56,4 proc.) spotkała się z informacją, że świadectwo szkolne może nie zostać wydane uczniowi, jeśli nie odda "obiegówki", nie zwróci książki do biblioteki szkolnej lub nie wpłaci składki na radę rodziców. To - jak oceniają autorzy raportu - duży odsetek, biorąc pod uwagę, że dyrektorzy szkół powinni zdawać sobie sprawę z tego, że nie można wstrzymać wydania świadectwa.

Aż 67,3 proc. respondentów wskazuje, że „zawsze” lub „zazwyczaj” spotykali się z ustalaniem przez nauczycieli oceny klasyfikacyjnej w oparciu o średnią ocen bieżących (i przy tym jedynie 4,5 proc. wskazuje, że nigdy nie miało z taką sytuacją do czynienia). Równie dużo badanych – 62,5 proc. – odpowiedziało, że „zawsze” lub „zazwyczaj” miało do czynienia z tym, że nauczyciele oceniają, w ramach oceny „z przedmiotu”, takie kwestie jak brak podręcznika, zeszytu, linijki, cyrkla itp. (również poprzez wpisywanie „minusów” lub „nieprzygotowań”).

Czytaj w LEX: Zasady techniki prawodawczej obowiązujące przy opracowywaniu statutu szkoły, przedszkola, jednostki oświatowej >