Lekcje religii organizuje się na życzenie rodziców lub pełnoletnich uczniów. Problematyczny często okazuje się jednak sposób, w jaki zbierają informację o tym, czy uczeń będzie na religię uczęszczał. Do tej pory kontrowersje budziły zwłaszcza sytuacje, gdy placówki z góry zakładały, że wszyscy uczniowie chcą uczestniczyć w katechezie i żądały od rodziców, których dzieci nie będą chodzić na te lekcje, złożenia w tej sprawie deklaracji.

Sprawdź w LEX: Czy organ prowadzący może opłacać dodatkową godzinę religii w klasach drugich szkoły podstawowej? >

Kolejne rozporządzenie ws. lekcji religii niekonstytucyjne>>

 

Deklaracja pozytywna

Tymczasem szkoła powinna odebrać od rodziców ucznia (lub pełnoletniego ucznia) pisemne oświadczenie (par. 1 ust. 2 w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach) wyrażające wolę uczestniczenia w lekcjach religii. Oświadczenie to nie musi być ponawiane w kolejnym roku szkolnym.

Szkoła nie może określać w regulaminie terminu wycofania chęci uczestnictwa w katechezach ani wymagać, by miało to szczególnie sformalizowany charakter. Mimo to zdarza się, że placówki nalegają, by rodzice składali podanie o zwolnienie dziecka z religii oraz deklarowali, że wezmą za nie odpowiedzialność w czasie trwania tych zajęć. A przecież par. 1 ust. 2 r.n.r. wprost stanowi, że oświadczenie o chęci uczestnictwa w lekcjach religii może zostać zmienione i nie ogranicza czasu na dokonanie takiej zmiany. Zatem szkoła nie może zamieścić w regulaminie zapisu pozwalającego rodzicom wypisać dziecko z religii tylko np. do końca września, bo będzie on niezgodny z prawem. Uczeń pełnoletni sam może zrezygnować z uczęszczania na katechezę.

Zobacz też w LEX: Zmiany w prawie oświatowym 2025/2026 - jakie nowe wyzwania i obowiązki czekają dyrektorów szkół? >

 

Jedna lekcja w tygodniu, na początku lub na końcu zajęć

Na początku tego roku MEN wprowadził przepisy, które zmieniły wymiar nauczania religii i etyki. - Nauka religii w przedszkolach odbywa się w wymiarze dwóch zajęć przedszkolnych tygodniowo, a w szkołach - w wymiarze jednej godziny lekcyjnej tygodniowo - wskazuje Krzysztof Lodziński, ekspert od prawa oświatowego. - Na podstawie obecnie obowiązujących przepisów w roku szkolnym 2025/2026 naukę religii w przedszkolach należy planować w wymiarze dwóch zajęć przedszkolnych tygodniowo, a w szkołach - w wymiarze jednej godziny lekcyjnej tygodniowo - podkreśla.

 

Dodatkowo rozporządzenie wymaga, by religia znalazła się na początku lub na końcu zajęć w danym dniu. Dotychczas rozporządzenie określające zasady nauczania religii (par. 8) wskazywało, że w nauka religii w przedszkolach i szkołach publicznych wszystkich typów odbywa się w wymiarze dwóch zajęć przedszkolnych lub dwóch godzin lekcyjnych tygodniowo. Wymiar mógł być zmniejszony jedynie za zgodą biskupa diecezjalnego Kościoła Katolickiego albo władz zwierzchnich pozostałych kościołów i innych związków wyznaniowych. Przepisy nie przewidywały też zakazu umieszczania tej lekcji w środku zajęć.

Zobacz też w LEX: Przegląd projektów rozporządzeń i ustaw z zakresu prawa oświatowego 2025 >

 

Rozporządzenie niekonstytucyjne

W lipcu 2025 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy są niezgodne z ustawą zasadniczą. - Trybunał zważył, że tryb wydania przez ministra edukacji zaskarżonego rozporządzenia jest niezgodny z ustawowym rozporządzeniem, które obliguje ministra właściwego do spraw oświaty do działania w porozumieniu z przedstawicielami kościołów. Minister edukacji arbitralnie ukształtował treść zaskarżonego rozporządzenia. Pominięte zostały merytoryczne stanowiska zainteresowanych przedstawicieli kościołów i związków wyznaniowych - mówiła sędzia Krystyna Pawłowicz, przedstawiając ustne motywy wyroku. Według TK MEN nie zrealizował zatem obowiązku współdziałania w porozumieniu, ignorując zgłoszone przez przedstawicieli kościołów wątpliwości. Według art. 12 ust. 2 ustawy o systemie oświaty minister, wydając rozporządzenie określające warunki i sposób organizowania nauki religii, ma działać "w porozumieniu z władzami Kościoła Katolickiego i Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz innych Kościołów i związków wyznaniowych". 

Sprawdź też w LEX: Jak powinno wyglądać porozumienie miedzy wójtem, a księdzem na nieodpłatne udostępnianie sal lekcyjnych w szkole na cele katechetyczne? >

 

Tak jak poprzednio zakwestionowana przez TK nowela rozporządzenia przeszła przez proces konsultacji, natomiast, jak wskazują eksperci, w tym wypadku niekoniecznie odpowiada to standardom określonym w przepisach.

- Konstytucja, a także ustawy, jednoznacznie wskazują na obowiązek poszukiwania w sferze stosunków z kościołami i innymi związkami wyznaniowymi rozwiązań prawodawczych o charakterze konsensualnym, które znajdują akceptację adresatów - wskazuje prof. Dariusz Walencik z Uniwersytetu Opolskiego. - W orzecznictwie TK przyjmowano już niejednokrotnie, że fakt wydania danego aktu bez dochowania wymaganego prawem trybu, stanowi wystarczającą przesłankę do uznania jego wadliwości, dezaktywując potrzebę badania zarzutów merytorycznych, choć i takie podnoszono - podkreśla.

Pytany, jak powinna być procedowana nowela, by nie dało się jej zakwestionować, wskazuje, że współuczestnictwo w wydawaniu tego konkretnego rozporządzenia i obowiązek osiągnięcia porozumienia oznacza, że strony muszą dążyć do konsensusu, a władze oświatowe de facto uzyskać zgodę kościołów i innych związków wyznaniowych zainteresowanych nauczaniem religii w publicznych przedszkolach i szkołach co do zasadniczych elementów tego aktu normatywnego.

Sprawdź też w LEX: Czy obecność na lekcji religii wlicza się do ogólnej frekwencji ucznia w szkole? >

- Tym samym nie zawsze będzie oznaczało to całkowitą i powszechną zgodę między ministrem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi uczestniczącymi w procesie wydawania rozporządzenia na wszystkie rozwiązania tego aktu, lecz zawsze oznacza to poddanie treści projektu rozporządzenia sformalizowanej procedurze uzgodnieniowej w celu osiągnięcia porozumienia. Na proces ten składać się powinny m.in. próby ujednolicania stanowisk, prowadzące do w miarę możliwości wspólnej i optymalnej decyzji prawotwórczej z obowiązkiem uzasadnienia konieczności przyjęcia wersji projektodawcy w razie wystąpienia rozbieżności, co do treści rozwiązań i z wykorzystaniem protokołów uzgodnień i protokołów rozbieżności w razie utrzymywania różnych stanowisk co do treści aktu. Tak właśnie było przy wydawaniu rozporządzenia przez ministra Stelmachowskiego w 1992 roku. Na oryginalnym tekście tego aktu znalazły się podpisy 12 przedstawicieli różnych związków wyznaniowych. Co prawda, niektóre z tych związków zgłosiły zastrzeżenia do poszczególnych części rozporządzenia, ale ostatecznie zaakceptowały je w ramach zasady konsensusu. Tak też musi być i przy dokonywaniu zmian w tych przepisach - wyjaśnia.

Zobacz też w LEX: Przewodnik po zmianach w prawie oświatowym i prawie pracy w oświacie 2025 >

 

Kuratoria sprawdzą gminy, które organizują dwie lekcje

Wiceszefową MEN Katarzynę Lubnauer zapytano w TVP Info o zapowiedź kuratoriów, które miałyby kontrolować gminy, które „decydują się wyłożyć pieniądze na (...) ponad ministerialne godziny religii”. Zaznaczono, że kuratoria to „część agendy rządowej”. Lubnauer powiedziała, że chodzi o „kontrole pod jednym kątem”. Zaznaczyła, że nie wolno, na przykład, na dodatkową lekcję religii przeznaczyć godzin tzw. do dyspozycji dyrektora, bo przepisy dokładnie określają, na co mogą być one przeznaczone.

- My tylko kontrolujemy to, czy to się odbywa zgodnie z prawem (...). Jeżeli się odbywa zgodnie z prawem to „wolnoć, Tomku, w swoim domku - dodała. Zapytana, czy nikt zatem nie będzie zarzucał gminom niegospodarności, zaznaczyła, że tę rozliczają inne podmioty.

 

Religia a e-dziennik

Co oczywiste, brak zapisania na religię sprawia, że nie ma możliwości wpisywania dziecku nieobecności na tym przedmiocie - taki problem zgłasza część rodziców, zwłaszcza na początku roku. Jak zwracają uwagę rodzice - mimo że dzieci w czasie lekcji religii przebywają pod opieką innego nauczyciela - w systemie Librus brak obecności dzieci na zajęciach religii jest odnotowywany jako zwolnienie lub spóźnienie, mimo iż dzieci nigdy nie zostały zapisane na lekcje religii. Tego typu praktyki można zgłosić w skardze do organu nadzoru pedagogicznego.

W LEX znajdziesz propozycje planów nadzoru pedagogicznego w roku szkolnym 2025/2026. Sprawdź >>