Wydało się - ta KRS wszystko może
Dla naszego państwa i jego obywateli nie ma większego znaczenia, czy Krajową Radą Sądownictwa kierować będą panowie Mazur i Mitera, czy ktoś inny z tego grona. Jedynym pożytkiem z przeprowadzonej tam rewolucji kadrowej jest ujawnienie, co oni sami naprawdę myślą i jak traktują swoją pracę w tym organie. I nie jest to wzór z państwa prawa.