Kąkubin nie płaci elementów, czyli pisma procesowe pisane na kolanie
Gdy w powszechnym użyciu są programy komputerowe, zdarzają się pomyłki. Na przykład inny pozwany pojawia się w uzasadnieniu pozwu, a inny w żądaniu. Gorzej, gdy prokuratura myli oskarżonych. Dokumenty składane w sądach bywają infantylne, czasem też zabawne. Absurdy w pismach procesowych wynikające z przejęzyczeń, literówek i emocji, na ogół nie są korygowane przez sąd, który chyba już wszystko widział i czytał.