Chodzi o projekt ustawy regulującej zawód psychoterapeuty, złożony w Sejmie wspólnie przez 120 posłów KO, Lewicy, PSL-TD i Polski 2050-TD. Zakłada on uznanie go za zawód zaufania publicznego. Nad treścią projektu pracowali m.in. przedstawiciele społeczności psychoterapeutów w Polsce. Ma zakładać m.in. utworzenie centralnego rejestru psychoterapeutów, objęcie tajemnicą zawodową, ale też odpowiedzialność dyscyplinarną. Do 13 marca trwają konsultacje publiczne. Porozumienie Rezydentów w zgłoszonym stanowisku wskazuje, że projekt jest potencjalnie niebezpieczny i powinien trafić do kosza.
Czytaj również: Poselski projekt ustawy regulujący zawód psychoterapeuty trafi do Sejmu
Bez wykształcenia, po szkoleniu
Głównym problemem, na jaki wskazują w uwagach, jest kwestia wykształcenia psychoterapeuty. Projekt zakłada, że osoba, która będzie chciała prowadzić praktykę psychoterapeutyczną nie będzie musiała mieć ani wykształcenia medycznego, ani nawet psychologicznego. Jak zaznaczają, oznacza to, że dla części psychoterapetów całość ich wiedzy w zakresie psychopatologii, interwencji psychologicznych czy diagnoz psychiatrycznych będzie pochodzić jedynie ze szkolenia składającego się zaledwie z 1200 godzin. - Z całości szkolenia wymagane jest zaledwie 360 godzin stażu klinicznego. Podczas takiego stażu psychoterapeuta aplikant powinien uczestniczyć w codziennej pracy jednostki i obserwować proces leczenia pacjentów. Przy założeniu 40 godzin pracy w tygodniu oznacza to zaledwie 9 tygodni pracy z pacjentem. Uważamy, że w świetle braku wymogu wykształcenia kierunkowego to zbyt krótki czas szkolenia, by odpowiadać za życie i zdrowie pacjentów w kryzysie zdrowia psychicznego - wskazuje PR.
Poza tym, do wymaganych 1200 godzin wliczane ma być również 250 godzin terapii własnej - realny czas poświęcony na uzupełnienie wiedzy jest więc jeszcze niższy.
Zgodnie z projektem ustawy najniższe wynagrodzenie psychoterapeuty będzie wynosić 1,29 średniego wynagrodzenia (9230,57 zł brutto). Dla porównania, minimalne wynagrodzenie lekarza w trakcie specjalizacji (po 6 latach studiów i 13 miesiącach stażu) wynosi 1,19 średniego wynagrodzenia (8515,02 zł brutto). - Uważamy taki stan rzeczy za całkowicie nieakceptowalny. Wynagrodzenie minimalne grupy zawodowej regulowane ustawą powinno być odzwierciedleniem kompetencji i odpowiedzialności. Tymczasem kompetencje i wiedza lekarza w trakcie specjalizacji są wyższe niż psychoterapeuty bez wykształcenia kierunkowego po zaledwie 1200 godzinach szkolenia - podkreśla PR.
Pseudonaukowe metody zostaną
Lekarze zaznaczają też, że ustawa nie wyeliminuje z rynku praktyk kwalifikujących się do metod pseudonaukowych, które mogą być potencjalnie szkodliwe dla pacjentów. Przyjęcie przepisów w proponowanym kształcie doprowadziłoby wręcz do ich legitymizowania. - Proponowana ustawa absolutnie nie gwarantuje bezpieczeństwa i jakości leczenia pacjentów w kryzysie zdrowia psychicznego. Niedostosowane interwencje mogą prowadzić do zaostrzenia choroby, włącznie ze stanami zagrożenia życia i zdrowia. Jeśli zależy nam na profesjonalnej i bezpiecznej pomocy pacjentom, to psychoterapia powinna być świadczeniem medycznym opartym o dowody naukowe, świadczonym przez osoby po jakościowym szkoleniu i z odpowiednim wykształceniem bazowym - konkluduje PR.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.