Łódź: prezes Sądu Okręgowego zrezygnował ze stanowiska
Limiera, sędzia Sądu Apelacyjnego w Łodzi pełnił funkcję prezesem Sądu Okręgowego od 1 lutego. Zastąpił odwołanego 17 stycznia, w trakcie kadencji sędziego Krzysztofa Kacprzaka.
W wydanym wówczas komunikacie Ministerstwo Sprawiedliwości oceniając jakość pracy sądów powszechnych oraz przeglądając ewidencję spraw i podstawowych wskaźników za pierwsze półrocze 2017 roku wykazały m.in. "niezadawalającą efektywność Sądu Okręgowego w Łodzi i podlegającego mu Sądu Rejonowego Łódź Śródmieście".
Czytaj: W sądach narasta opór wobec decyzji ministra>>
Pod koniec stycznia środowisko sędziowskie SO zaprotestowało wobec decyzji resortu sprawiedliwości dotyczącej odwołania sędziego Kacprzaka.
Miesiąc później Zgromadzenie Przedstawicieli Sędziów Okręgu Łódzkiego przyjęło kilka uchwał, w których m.in. popierają sprzeciw, co do odwołania w połowie kadencji Kacprzaka oraz uznają przyjęcie po nim funkcji "za sprzeczne z etyką sędziowską i naruszające - z uwagi na przyjęty tryb wymiany prezesa - konstytucyjną zasadę odrębności władzy sądowniczej od władzy wykonawczej".
Już wówczas sędzia Limiera miał deklarować, iż nie wyklucza złożenia rezygnacji.
Ustrój sądów powszechnych. Przepisy z wprowadzeniem>>
W czwartek sędzia złożył rezygnację z pełnienia funkcji prezesa. W oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej SA w Łodzi Limiera podkreślił, iż zdecydował się zrezygnować z funkcji prezesa "chcąc zapobiec dalszym podziałom środowiska sędziowskiego w okręgu Sądu Okręgowego w Łodzi oraz wobec braku wsparcia ze strony tego środowiska".
"Nie mogę także zaakceptować form i metod działania niektórych sędziów" - napisał.
Wyraził nadzieję, że jego rezygnacja uspokoi nastroje i emocje wśród sędziów oraz umożliwi normalne funkcjonowanie jego następcy. Podziękował również, wszystkim, którzy wspierali go w jego "trudnej misji".
W piątek - decyzją Ministra Sprawiedliwości - sędzia Limiera został odwołany z funkcji prezesa SO.
Rzecznik SO Paweł Sydor nie chciał komentować sprawy. (PAP)