Jak wynika z poprzedniego brzmienia art. 928 par 1 kodeksu cywilnego, bo o niego chodzi, spadkobierca może być uznany przez sąd za niegodnego, jeżeli:

  1. dopuścił się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy;
  2. podstępem lub groźbą nakłonił spadkodawcę do sporządzenia lub odwołania testamentu albo w taki sam sposób przeszkodził mu w dokonaniu jednej z tych czynności;
  3. umyślnie ukrył lub zniszczył testament spadkodawcy, podrobił lub przerobił jego testament albo świadomie skorzystał z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego.

15 listopada 2023 r. przepis uległ zmianie. Ustawodawca zdecydował się na rozbudowanie struktury przywołanej regulacji i uzupełnienie listy o kolejne dwa przypadki. Po zmianie stanu prawnego spadkobierca może być uznany przez sąd za niegodnego także, jeżeli:

  • 4. uporczywie uchylał się od wykonywania wobec spadkodawcy obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową;
  • 5. uporczywie uchylał się od wykonywania obowiązku pieczy nad spadkodawcą, w szczególności wynikającego z władzy rodzicielskiej, opieki, sprawowania funkcji rodzica zastępczego, małżeńskiego obowiązku wzajemnej pomocy albo obowiązku wzajemnego szacunku i wspierania się rodzica i dziecka.

Czytaj: Od 15 listopada węższy krąg spadkobierców, "alimenciarz" może mieć problem ze schedą >>

 


 

Jak będzie wyglądać to w praktyce?

Warto zacząć od tego, że spadkobierca niegodny zostaje wyłączony od dziedziczenia - czyli w praktyce sytuacja jest taka jakby nie dożył otwarcia spadku.

W świetle art. 929 k.c. uznania spadkobiercy za niegodnego może żądać każdy, kto ma w tym interes. Z żądaniem takim może wystąpić w ciągu roku od dnia, w którym dowiedział się o przyczynie niegodności, nie później jednak niż przed upływem lat trzech od otwarcia spadku.

Zobacz linię orzeczniczą: Inicjowanie postępowania o uznanie spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia >

Kolejna istotna kwestia. Niegodność dziedziczenia nie występuje z mocy prawa, ale stwierdzić musi ją sąd. Sąd ma zbadać nie tylko to, czy zachowania spadkobiercy są naganne, ale przede wszystkim, czy mieszczą się w katalogu okoliczności prowadzących do niegodności dziedziczenia.

Przy czym nie każde moralnie naganne zachowanie prowadzi do tego, że sąd odsuwa spadkobiercę od dziedziczenia, stwierdzając jego niegodność. Kluczowe jest przypisanie spadkobiercy przynajmniej jednego z zachowań opisanych w art. 928 par 1 k.c.

 

Ważny stopień uporczywości i naganności

Niegodność dziedziczenia może być obecnie częściej orzekana. Nie należą bowiem do rzadkości przypadki, o jakich mowa w pkt. 4 i 5 nowelizowanego przepisu. Po pierwsze, istotne w sprawie będzie to, czy spadkobierca uporczywie uchylał się od wykonywania wobec spadkodawcy obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową.

Po drugie, należy badać, czy spadkobierca uporczywie uchylał się od wykonywania obowiązku pieczy nad spadkodawcą, w szczególności wynikającego z władzy rodzicielskiej, opieki, sprawowania funkcji rodzica zastępczego, małżeńskiego obowiązku wzajemnej pomocy albo obowiązku wzajemnego szacunku i wspierania się rodzica i dziecka.

W sprawie spadkowej sąd będzie więc oceniał to, jak spadkobierca wywiązywał się z ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego i pieczy nad spadkodawcą. - Żądanie uznania spadkobiercy za niegodnego zmierza do realizacji interesów majątkowych uprawnionego przez wyeliminowanie określonej osoby z kręgu spadkobierców, a przez to do nowego ukształtowania kręgu osób, na które przechodzą prawa i obowiązki majątkowe zmarłego - podkreślał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 14 stycznia 2014 r. w sprawie I ACa 1250/13 (LEX nr 1419155), powołując się na stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy z postanowienia z 3 lutego 2012 r. w sprawie I CZ 9/12 (LEX nr 1144815).

 

Narzędzie wyjątkowe

Warto pamiętać o szczególnym charakterze instytucji niegodności dziedziczenia. Jednoznacznie zwrócił na to uwagę Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 15 kwietnia 2021 r. w sprawie VI ACa 783/19 (LEX nr 3240352).

- Niegodność dziedziczenia może być orzeczona w sytuacjach wyjątkowych, kiedy postępowanie spadkobiercy jest tak dalece naganne, że uzasadnia odsunięcie go od dziedziczenia po określonym spadkodawcy i traktowanie tak, jakby nie dożył otwarcia spadku. Zachowanie spadkobiercy, nawet sprzeczne z powszechnie przyjętymi obyczajami i z tego względu ocenianie ujemnie, nie może stanowić przyczyny uznania za niegodnego, jeżeli nie wyczerpuje dyspozycji art. 928 par. 1 k.c. - czytamy w uzasadnieniu orzeczenia.

Czytaj: Zaniedbywanie spadkodawcy spowoduje utratę spadku >>

 

Było przebaczenie? Jest dziedziczenie

Rozszerzenie katalogu przyczyn, które lec mogą u podstaw wyłączenia spadkobiercy od dziedziczenia powodują, że osoby, które zaniedbywały swój obowiązek alimentacyjny, jak i obowiązek opieki mogą być odsunięte od dziedziczenia.

W takiej sprawie kluczowe mogą być orzeczenia wydawane w sprawach rodzinnych, które odnosiły się do spadkodawcy i spadkobiercy. Istotne może być i to, czy spadkobierca był prawomocnie skazany za zaniedbanie swoich obowiązków, w szczególności obowiązku alimentacyjnego. Bezcenne mogą być przy tym dokumenty znajdujące się w aktach spraw sądowych, które dotyczą relacji spadkobiercy ze spadkodawcą.

Pamiętać jednak należy, że w sprawach ustala się także i to, czy spadkodawca nie przebaczył spadkobiercy. Zgodnie z art. 930 k.c. spadkobierca nie może być uznany za niegodnego, jeżeli spadkodawca mu przebaczył. Jeżeli w chwili przebaczenia spadkodawca nie miał zdolności do czynności prawnych, przebaczenie jest skuteczne, gdy nastąpiło z dostatecznym rozeznaniem.

Zobacz też linię orzeczniczą: Ciężkie przestępstwo umyślne przeciwko spadkobiercy jako przesłanka niegodności dziedziczenia >