Dyrektorzy proszą o więcej zaufania - hybrydowe nauczanie nie w każdej szkole ma sens
W dużej szkole miejskiej jest nawet 300 maluchów, w małej wiejskiej bywa 15. Jaki jest sens dzielenia tej garstki na pół - pytają dyrektorzy. I twierdzą, że pandemia każdego dnia pokazuje, że szkołami dłużej nie da się zarządzać centralnie, z perspektywy Warszawy.