Tak ćwiczył, że aż zmarł - akt oskarżenia przeciwko wykładowcom WAT
Marszobieg w mundurze, w tym w butach wojskowych i z 5 kilogramowym oporządzeniem, na dystansie 10 km, przy bezwietrznej pogodzie i temperaturze powyżej 27 ºC - tak wyglądało śródsemestralne zaliczenie w Wojskowej Akademii Technicznej. Efektem jest śmierć jednego z podchorążych, za którą - w ocenie prokuratury - odpowiadają nieumyślnie wykładowcy.