Nauczyciele i dyrektorzy bez entuzjazmu podeszli do pomysłu wdrażania w szkołach standardów ochrony małoletnich, wskazując, że będzie to wyłącznie biurokratyczny obowiązek, a szkoły dobrze radzą sobie z kryzysowymi sytuacjami. W ostatnich dniach głośno jednak o przypadkach, które pokazują, że z tym radzeniem sobie jest raczej gorzej, niż lepiej.
Monika Sewastianowicz
Patrycja Rojek-Socha
08.04.2024