Wszyscy pacjenci ustawią się w jednej, długiej kolejce po zdrowie
System wyszuka dla pacjenta najbliższy termin wizyty w poradni i od razu go zarezerwuje. Jeśli wolnego terminu nie będzie, to ustawi go we wspólnej dla wszystkich kolejce oczekujących. Takie zmiany proponuje resort zdrowia. Czy to oznacza, że kolejki do lekarzy się skrócą? Niekoniecznie, bo główną bolączką systemu jest brak specjalistów.