Policjanci z Jeleniej Góry prowadzą postępowanie w sprawie zabójstwa jedenastolatki. O czyn podejrzewana jest jej starsza o rok koleżanka z tej samej szkoły. Zabezpieczono nóż typu „finka”, który mógł zostać użyty podczas zdarzenia. Z doniesień medialnych wynika, że dziewczynki znały się jedynie z widzenia, nie chodziły do tej samej klasy. Ze względu na wiek domniemanej sprawczyni sprawą zajmuje się sąd rodzinny. 
- Do Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze wpłynęły akta dotyczące zdarzenia z 15 grudnia. Sprawa została zarejestrowana i przypisana do referatu sędziego. Odbyło się posiedzenie z udziałem nieletniej - został wobec niej zastosowany środek tymczasowy — poinformowała media Agnieszka Makowska, wiceprezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze. W przypadku tego typu postępowań posiedzenia - co do zasady - toczą się za zamkniętymi drzwiami.

Czytaj w LEX: Środki tymczasowe w nowej ustawie o nieletnich >

Prawnik na każdym etapie i nowe instytucje w postępowaniu wobec nieletnich>>

14-latek za zabójstwo nie będzie odpowiadać jak dorosły​>>

 

"Poprawczak" niemożliwy

Zdarzenie w "Sygnałach Dnia" w radiowej Jedynce komentował minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. - W przypadku udowodnienia winy 12-latka podejrzewana o zabójstwo swojej 11-letniej koleżanki mogłaby trafić do zakładu poprawczego - poinformował. - Trudno tutaj przesądzać, na tym etapie nie możemy w żaden sposób wskazać, że coś grozi rodzicom. Myślę, że dla nich największym dramatem, jeżeli to się wszystko potwierdzi, będzie to, że sprawczyni trafi do zakładu poprawczego. Wiemy, że ta odpowiedzialność karna za tego typu czyn jest od 14. lat., więc tutaj będziemy mogli mówić tylko o umieszczeniu w poprawczaku. Ale to może być bardzo dotkliwe, dlatego że dzisiaj ustawa pozwala na to, żeby dziecko przebywało w zakładzie poprawczym nawet do 24. roku życia - wskazywał. Po południu resort sprawiedliwości poinformował natomiast, że osoby od 10 do 13 r. życia mogą być skierowane do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.

 

Wynika to z ustawy z 9 czerwca 2022 r. o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich, która stanowi, że postępowania w sprawach o czyny karalne mogą być prowadzone wobec osób, które dopuściły się czynu po ukończeniu 13 lat, a przed ukończeniem 17 lat, kiedy w grę wchodzi już postępowanie karne. Kodeks Karny przewiduje przy tym, że za niektóre przestępstwa można na jego podstawie skazać osobę, która ukończyła 14. rok życia. Pod uwagę bierze się moment popełnienia czynu. W tym wypadku w grę nie wchodzi jednak żadna z tych procedur - w przypadku dwunastolatki sąd, i to wyłącznie sąd rodzinny, może jedynie oceniać stopień demoralizacji.

Czytaj też w LEX: Odpowiedzialność karna nieletnich w świetle ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich >

 

Do "poprawczaka" tylko za czyn karalny

Demoralizacja nie ma ustawowej definicji ogólnej. Ustawa wskazuje jedynie jej przykładowe przejawy, takie jak m.in. popełnienie czynu zabronionego, naruszanie zasad współżycia społecznego, uchylanie się od obowiązku szkolnego, używanie alkoholu lub narkotyków czy uprawianie nierządu. W orzecznictwie i doktrynie podkreśla się, że demoralizacja nie dotyczy jednorazowego incydentu, lecz utrwalonej postawy naruszania norm społecznych.

Czytaj też w LEX: Uczeń jako sprawca >

 

Czynem karalnym jest natomiast:

  • przestępstwo lub przestępstwo skarbowe,
  • wykroczenie lub wykroczenie skarbowe.

Jest to definicja szersza niż w poprzednio obowiązującej ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich, która obejmowała tylko niektóre wykroczenia. To rozróżnienie przesądza o możliwości zastosowania środków wobec nieletniego. 

-  Aby sąd mógł orzec umieszczenie w zakładzie poprawczym, konieczne jest ukończenie przez nieletniego 13. roku życia w czasie popełnienia czynu karalnego. Przesłanka ta nie jest wyrażona wprost, ale dość jednoznacznie wynika z wymogu dopuszczenia się przez nieletniego czynu karalnego, a takiego określenia używa się tylko wobec grupy wiekowej nieletnich, która mieści się między 13 a 17 rokiem życia - tłumaczy Violetta Konarska-Wrzosek, autorka komentarza do ustawy.

 

Sąd nie skupia się wyłącznie na czynie

Wobec młodszych dzieci można zastosować środki wychowawcze (np. umieszczenie w młodzieżowym ośrodku wychowawczym lub okręgowym ośrodku wychowawczym) albo środki lecznicze (umieszczenie w zakładzie leczniczym), jeżeli są ku temu przesłanki. 

- Sąd rodzinny działa w zupełnie innym paradygmacie niż sąd karny - mówi Prawo.pl sędzia Katarzyna Piotrowska, prezeska Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych w Polsce. - Podstawowym celem nie jest represja, lecz ocena całokształtu sytuacji dziecka i dobór środków, które mają przede wszystkim charakter wychowawczy i ochronny. Orzekając na podstawie ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich, sąd nie orzeka kary w rozumieniu prawa karnego, lecz stosuje środki przewidziane w tej ustawie - podkreśla. 

 

Wskazuje, że w tego typu sprawach należy sprawdzić, czy nie występują przesłanki do zastosowania środków leczniczych - stan dziecka powinni ocenić biegli psychiatrzy. - Do czasu wydania ostatecznego orzeczenia sąd rodzinny może stosować środki tymczasowe, w tym środki izolacyjne, np. umieszczenie w MOW albo w szpitalu na obserwacji psychiatrycznej. Celem takich decyzji jest zabezpieczenie postępowania i umożliwienie rzetelnej diagnozy, a nie przesądzanie o dalszym losie dziecka - podkreśla.

Czytaj też w LEX: Uprawnienia rodziców i opiekunów nieletniego oskarżonego w postępowaniu karnym po dniu 15 lutego 2024 r. >

 

Można orzec o ograniczeniu władzy rodzicielskiej

Wskazuje, że równolegle bada się rodzinną i środowiskową sytuację nieletniej. - W sprawach dotyczących nieletnich czyn zawsze jest tylko jednym z elementów oceny. Kluczowe znaczenie ma to, jak dziecko funkcjonowało wcześniej: w rodzinie, w szkole, w środowisku rówieśniczym. Zlecany jest wywiad kuratorski, analizowane są ewentualne sygnały ostrzegawcze – problemy emocjonalne, wcześniejsze interwencje szkoły, kontakt z poradnią psychologiczno-pedagogiczną, reakcje rodziców na trudności wychowawcze - mówi sędzia. Wskazuje przy tym, że czasem sąd decyduje się na ingerencję we władzę rodzicielską, ale dzieje się tak tylko wtedy, gdy zebrany materiał wskazuje na uchybienia po stronie rodziców – brak zainteresowania dzieckiem, zaniedbania opiekuńcze, ignorowanie sygnałów o problemach czy odmowę zapewnienia pomocy specjalistycznej.

Czytaj też w LEX: Wywiad środowiskowy kuratora – dobre praktyki >

- W sprawach tego rodzaju sąd rodzinny prowadzi więc wielotorową ocenę: z jednej strony koncentruje się na odpowiedzialności nieletniej w ramach postępowania w sprawach nieletnich, z drugiej – analizuje, ogólną sytuację nieletniego - jego dotychczasowe zachowanie w domu, w szkole, wśród rówieśników. Jednocześnie sprawdza  czy konieczna jest ingerencja w sferę opiekuńczą. Każdorazowo decyzje zapadają indywidualnie, po wnikliwej analizie opinii biegłych, wywiadów środowiskowych i całej historii funkcjonowania dziecka - podsumowuje sędzia Piotrowska. 

Czytaj też w LEX: Standardy Ochrony Małoletnich przed przemocą - nowe obowiązki dyrektorów szkół >

 

Przedsprzedaż
Kodeks karny. Komentarz [PRZEDSPRZEDAŻ]
-15%

Cena promocyjna: 254.15 zł

|

Cena regularna: 299 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 202.3 zł