Rząd nie ma ostatnio litości ani dla naukowców, ani dla wydawców specjalistycznych czasopism. Najpierw lista, która mocno premiuje zagraniczne czasopisma, teraz zmiany w podatkach. Za periodyk poświęcony zawiłościom prawa budowlanego trzeba będzie odprowadzić taką samą stawkę, co za pismo z poradami o makijażu. Trudno uwierzyć, że będą w równym stopniu rozchwytywane.
Monika Sewastianowicz
01.02.2019