Głuchy pacjent w dostępie do ochrony zdrowia musi radzić sobie sam
Korzystanie z uprzejmości znajomych albo własnych dzieci w tłumaczeniu podczas wizyty u lekarza, ewentualnie opłacenie tłumacza języka migowego w czasie wizyty lekarskiej z własnych środków – to wciąż powszechne sposoby osób głuchych radzenia sobie w placówkach ochrony zdrowia. Bo choć istnieje prawo, które zapewnia dostępność w tych miejscach, to najczęściej jest jednak martwe. Brakuje mechanizmów prawnych, które pozwoliłyby tym osobom skutecznie dochodzić swoich praw przed sądami czy rzecznikiem praw pacjenta.