Mężowie zaufania nie mogą działać na bakier z RODO
Mąż zaufania, który nagrywa proces wyborczy, staje się administratorem danych osobowych w rozumieniu RODO. Wiąże się to z określonymi obowiązkami i konsekwencjami. Pełnienia funkcji nie ułatwiają ostatnie zmiany Kodeksu wyborczego, a połączenie wyborów parlamentarnych z referendum ogólnokrajowym stwarza dodatkowe problemy.