Apelacja frankowa utknęła, bo są wątpliwości dotyczące jednoosobowego składu
Skoro nie mamy już do czynienia ze stanem epidemii lub zagrożenia epidemicznego, to nie ma żadnej podstawy, aby konstytucyjne prawo strony do rozpoznania sprawy w wydziale odwoławczym w składzie kolegialnym było nadal naruszane – stwierdził Sąd Apelacyjny w Warszawie. Teraz jego pytaniem zajmie się Sąd Najwyższy.