Sędzia skarżąca wniosła odwołanie od uchwały Krajowej Rady Sądownictwa z 2023 r. w sprawie nieprzedstawienia wniosku o powołanie do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego w Sądzie Okręgowym w Słupsku.

Skarżąca domagała się uchylenia zaskarżonej uchwały w całości. Było to już drugie uchylenie uchwały przez Sąd Najwyższy. Pierwsza wiązała się z wyrokiem Sądu Najwyższego z 19 kwietnia 2023 r. w tej samej sprawie.

Skarżąca była jedyną kandydatką do tego urzędu. Zaskarżonej uchwale odwołująca zarzuciła m.in:

  • obrazę  art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej, art. 15 ust. 1 i ust. 3 akapit drugi Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej i art. 41 ust. 1 i 2 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej, ustanawiających zasadę otwartości organów Państwa Członkowskiego UE, zasadę dostępu do dokumentów i przejrzystości prac danej jednostki, podczas gdy postępowanie przeczyło zasadzie otwartości i transparentności działania organu ją przeprowadzającego,
  • wydanie skarżonej uchwały przez Krajową Radę Sądownictwa, która – podobnie jak zespół opiniujący – była nienależycie obsadzona, wobec nieskutecznego powołania części sędziowskiej Rady, tj. powołania w sposób sprzeczny z Konstytucją, w konsekwencji czego piętnastu członków Rady nie było uprawnionych do uczestniczenia w postępowaniu w niniejszej sprawie,
  • pominięcie rzetelnej prezentacji podczas posiedzenia KRS,
  • zaniechanie przytoczenia, w kontekście przyjętych przez KRS kryteriów wyboru, jakichkolwiek argumentów prawnych i faktycznych przemawiających za odrzuceniem kandydatury skarżącej, w tym traktowanie pozytywnej opinii Kolegium SO w Słupsku jako braku poparcia, a także naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia, nadto w odniesieniu do poszczególnych naruszeń, skutkujące nieważnością postępowania.

Sąd Najwyższy uchylił uchwałę jako sprzeczną z ustawą i z regulaminem Rady.

Rada obradowała w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego z powodu COVID-19 w trybie zdalnym. Prawo na to zezwalało,  jednak uchwałę podjęto już po odwołaniu zarówno stanu epidemii, jak i stanu zagrożenia epidemicznego. Brak było podstaw prawnych do odbycia posiedzenia Rady w trybie zdalnym. A zatem, dla oceny ważności uchwały niezbędne było zweryfikowanie, czy przy jej podjęciu w posiedzeniu plenarnym uczestniczyła co najmniej połowa członków Rady.

Zabrakło kworum

Po odtworzeniu nagrania z posiedzenia KRS okazało się, że wniosek procedowany był w obecności 15 członków Rady oraz dwóch gości. W chwili głosowania obecnych na sali znajdowało się 13 członków Rady (w tym jej przewodnicząca) oraz 2 gości – ławników. Za pośrednictwem łącza internetowego (online) w transmisji uczestniczyło 5 członków Rady oraz gość, a także Zespół Członków KRS.

W głosowaniu na posiedzeniu Krajowej Rady Sądownictwa oddano na skarżącą 2 głosy „za” oraz 7 głosów „przeciw”, przy 6 głosach „wstrzymujących się” (oddano ogółem 15 głosów ). Izba Kontroli uznała, że przy podejmowaniu uchwały obecnych było jedynie 11 członków KRS. Nie można więc było uznać, że przy podjęciu uchwały zachowane było ustawowe kworum. Zgodnie z art. 21 ust. 1 ustawy o KRS do ważności uchwał Rady potrzebna jest bowiem obecność co najmniej połowy jej składu.

Ponadto SN zauważył, że pomimo tego, iż Rada ma prawo stosunkowo swobodnego kształtowania kryteriów dominujących o wyborze danego kandydata na określone stanowisko sędziowskie, nie może czynić tego w sposób dowolny i dyskryminujący.

Natomiast treść uzasadnienia stanowi jedną z gwarancji poszanowania konstytucyjnego prawa do równego dostępu do służby publicznej i pozwala na obiektywną weryfikację, czy przyjmowane przez Radę kryteria oceny są racjonalne i zasadne.

Tego warunku z całą pewnością nie spełnia zastosowanie w uzasadnieniu sformułowań zbyt ogólnych i nieostrych. Izba Kontroli przyznała, że w realiach tej sprawy trudno było uznać, że KRS dokonała wszechstronnego rozważenia sprawy.

Aktywność publiczna kandydatki

Rada nadała zbyt silną moc dowodową negatywnym aspektom dotyczącym osoby skarżącej, pomijając przy tym wszelkie pozytywne informacje w nich zawarte. Wskazania wymaga, że z opinii przewodniczącego wynika bowiem, że orzecznictwo odwołującej jest bardzo stabilne, uzasadnienia sporządzane są terminowo, jest osobą dobrze zorganizowaną. Jednocześnie, przewodniczący wskazał, że skarżąca dała się poznać jako osoba konfliktowa, niepotrafiąca działać w zespole.

Jak wskazał SN, istotne jest, że u podstaw negatywnej decyzji KRS w przedmiocie kandydatury skarżącej legła wyłącznie ocena aktywności publicznej kandydatki, uznanej przez KRS za działalność polityczną. Jak wskazano bowiem w uzasadnieniu uchwały, Rada „w zachowaniu Pani sędzi upatruje także zagrożenia w postaci kwestionowania powołań innych sędziów, co bezpośrednio zagraża realizacji zadań nałożonych na wymiar sprawiedliwości. Skierowanie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, podważanie umocowania sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozpatrującej odwołania od uchwał Krajowej Rady Sądownictwa, a także sygnowanie listu do OBWE w sprawie wyborów prezydenckich w Polsce odczytuje jako działanie polityczne wykluczające kandydaturę Pani sędzi w niniejszej procedurze konkursowej jako nie dającej rękojmi prawidłowego sprawowania wymiaru sprawiedliwości”.

Izba orzekała w składzie sędziowskim: Mirosław Sadowski, Paweł Wojciechowski i Aleksander Stępkowski

Wyrok Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego z 4 marca 2025 r., sygnatura akt  I NKRS 86/23

 

Cena promocyjna: 94.06 zł

|

Cena regularna: 99 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 74.26 zł