Na rzekach i innych akwenach nie można dowolnie manewrować
W Gdańsku rusza proces sternika jachtu, który podczas rejsu po Kanale Kaszubskim kierował jednostką, z której do wody wypadło kilkanaście osób, a cztery z nich się utopiły. Prokuratura zarzuca mu zignorowanie przepisów żeglugowych, przez co sprowadził nieumyślnie katastrofę w ruchu wodnym. Polskie prawo dość dokładnie określa zasady poruszania się po wodzie, a przepisów tych uczą się już nastolatki na kursach na patent żeglarski.
20.09.2025







