SA: Nie arytmia serca, lecz brak snu był przyczyną wypadku
Brak skazującego wyroku karnego nie uniemożliwia sądowi rozpoznającemu powództwo o odszkodowanie i zadośćuczynienie samodzielnego dokonania oceny zdarzenia szkodowego wskazywanego za podstawę roszczeń, w oparciu o materiał dowodowy zebrany w postępowaniu cywilnym - orzekł Sąd Apelacyjny w Lublinie. I dodał, że wbrew temu, co orzekł sąd karny, pozwany ponosi winę za wypadek. Odszkodowanie wyceniono na 60 tys. złotych.






















