Skarga do Trybunału została wniesiona przez parę jednopłciową na co dzień zamieszkałą w Izraelu, w której obaj partnerzy mają obywatelstwo USA, a jeden z partnerów również obywatelstwo polskie.

Dziecko z surogacji, rodzic z polskim pochodzeniem

W 2010 r. w drodze surogacji urodził się trzeci skarżący, którego rodzicami prawnymi w USA zostali uznani pierwsi dwaj skarżący. W 2012 r. pierwszy skarżący i trzeci skarżący wystąpili do Wojewody Mazowieckiego o wydanie dokumentów potwierdzających obywatelstwo polskie. Skarżący przedstawili odpis decyzji sądu USA o uznaniu rodzicielstwa dziecka urodzonego z surogacji, lecz odmówili przedstawienia innych dokumentów, takich jak na przykład polski akt urodzenia dziecka. Wojewoda Mazowiecki odmówił potwierdzenia obywatelstwa powołując się między innymi na fakt, iż Polska nie uznaje rodzicielstwa z surogacji. Decyzja ta została utrzymana w mocy przez polskie sądy administracyjne dwóch instancji. Przed Trybunałem skarżący zarzucili, iż taki stan rzeczy stanowił naruszenie ich prawa do poszanowania życia rodzinnego i prywatnego, chronionego w art. 8 Konwencji o prawach człowieka.

Trybunał nie podzielił argumentacji skarżących i stwierdził, iż art. 8 Konwencji w ogóle nie miał w niniejszej sprawie zastosowania, a sama sprawa była niedopuszczalna.

 


Brak uznania polskiego obywatelstwa bez wpływu na prawa podstawowe skarżących

Skarżący twierdzili, iż byli polskimi Żydami, a uzyskanie obywatelstwa polskiego było dla nich niezmiernie ważne, bo ze względu na sytuację geopolityczną w Izraelu rozważają przeniesienie się do Europy. Trybunał stwierdził, iż kwestia naruszenia praw podstawowych skarżących winna zostać zbadana w kontekście skutków decyzji polskich organów władzy. Jakkolwiek prawdą jest, iż decyzje te skutkowały odmową potwierdzenia obywatelstwa polskiego, nie oznaczały jednak, iż skarżący nie mogą korzystać z prawa do swobodnego przemieszczania się po Europie. Zdaniem Trybunału, skarżący nie przedstawili żadnych argumentów wskazujących na niemożność podróży po Europie w obecnym stanie rzeczy, ani przed sądem polskim, ani przed Trybunałem. Nadto, więź rodzicielska pomiędzy skarżącymi a dzieckiem została uznana w państwie ich zamieszkania. Uznanie prawne uzyskane w Stanach Zjednoczonych oznacza, iż skarżący nie zostali pozostawieni w próżni prawnej, zarówno jeżeli chodzi o obywatelstwo, jak i uznanie prawnej więzi rodzicielskiej pomiędzy skarżącym dzieckiem a jego biologicznym ojcem. Zdaniem Trybunału, brak jest w niniejszej sprawie negatywnych konsekwencji dla życia prywatnego i rodzinnego skarżących, które uzasadniałyby przyjęcie, iż zaistniała jakakolwiek ingerencja w ich prawa z art. 8 Konwencji. Tym samym skarga została uznana za niedopuszczalną, a naruszenie art. 8 Konwencji nie miało miejsca.

S.-H. przeciwko Polsce - decyzja Trybunału z dnia 16 listopada 2021 r., połączone sprawy nr 56846/15 i 56849/15.

Czytaj także: Strasburg: Państwo może nie uznać rodzicielstwa dziecka pochodzącego z surogacji>>