Naczelnik urzędu skarbowego prowadził wobec Marka A. (dane zmienione) postępowanie egzekucyjne na podstawie tytułu wykonawczego obejmującego zaległości w opłacie za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Zobowiązany sformułował zarzuty, w których wskazał, że postępowanie jest bezzasadne, ponieważ uiścił należne kwoty w wysokości, którą sam obliczył. Zwrócił też uwagę, że w licznych pismach informował o okresach swojej nieobecności w miejscu zamieszkania i kompostowaniu bioodpadów, czyli o okolicznościach, które miały przesądzać o naliczeniu niższej opłaty.

Czytaj też: Opłaty za gospodarowanie śmieciami - poradnik dla mieszkańca >

 

Burmistrz i kolegium nie uznali zarzutów

Burmistrz oddalił zarzuty, ale Marek A. nie dał za wygraną i wniósł zażalenie. Samorządowe kolegium odwoławcze utrzymało jednak w mocy sporne rozstrzygnięcie. Organ podkreślił, że obowiązek ponoszenia opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi obciąża właścicieli nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy. W konsekwencji o powinności zapłaty przesądza sam fakt zamieszkiwania. Natomiast to, czy odpady są wytwarzane oraz w jakiej ilości, nie ma znaczenia. SKO zwróciło uwagę, że ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (ucpg) nie przewiduje możliwości zwolnienia z opłaty czy różnicowania jej stawki z uwagi na okres faktycznego przebywania na nieruchomości. Tym samym czasowa nieobecność zobowiązanego, spowodowana pobytem w sanatorium czy wyjazdem do bliskich, nie zwalnia od obowiązku zapłaty. Okolicznością taką nie jest też kompostowanie bioodpadów w okresie, którego dotyczyły dochodzone zaległości, ponieważ wówczas pozostawało to bez wpływu na wysokość należności. Nie zakończyło to sporu, ponieważ Marek A. postanowił wnieść skargę.

Czytaj także: WSA: Gminny regulamin to nie miejsce na komunikaty, jak zmniejszyć ilość odpadów >>>

Sprawa trafiła do sądu administracyjnego

Sprawą zajął się WSA, który wskazał, że zarzuty w sprawie prowadzenia postępowania egzekucyjnego są podstawowym środkiem służącym ochronie interesów zobowiązanego. Prawodawca wymienił podstawy zarzutów w art. 33 par. 2 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Na gruncie niniejszej sprawy, zobowiązany nie zgadzał się z wysokością egzekwowanego obowiązku. Twierdzi, że nieobecność w miejscu zamieszkania oraz kompostowanie bioodpadów uzasadniało proporcjonalne zmniejszenie opłaty. Sąd podkreślił, że zgodnie z 6h pkt 1 ucpg, opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi są obowiązani ponosić właściciele nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy. Obowiązek ten powstaje za każdy miesiąc, w którym na danej nieruchomości zamieszkuje mieszkaniec, co wynika z treści art. 6i ust. 1 pkt 1 ucpg.

Czytaj: Utrata ulgi w opłacie za odpady komunalne >

 

Daria Danecka, Wojciech Radecki

Sprawdź  

Liczy się fakt zamieszkania, wyjazdy bez znaczenia

WSA podzielił stanowisko samorządowego kolegium odwoławczego, że żaden przepis ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nie przewiduje możliwości zwolnienia lub zmniejszenia stawki opłaty w związku z nieobecnością w miejscu zamieszkania. Z aktu tego wynika natomiast, że sam fakt zamieszkiwania na danej nieruchomości powoduje obowiązek uiszczania opłaty, bez względu na to, czy odpady powstają i w jakiej ilości. Tym samym czasowa nieobecność, spowodowana pobytem w sanatorium lub wyjazdem do bliskich, nie ma znaczenia. Okolicznością taką nie było też kompostowanie bioodpadów w okresie, którego dotyczą dochodzone zaległości, ponieważ pozostawało to wówczas bez wpływu na wysokość należności. Mając powyższe na uwadze, WSA oddalił skargę.

Wyrok WSA w Gliwicach z 16 grudnia 2021 r., sygn. akt I SA/Gl 700/21