Granice wolności słowa - polityk musi mieć grubszą skórę, ale nie pancerną
Marsz 4 czerwca 2023 r. rozgrzał debatę publiczną już na kilka dni przed rozpoczęciem - nie bawiono się w półśrodki, od razu sięgając po nawiązania do "komór" oraz do zagłady Żydów. Choć cięższe działa trudno sobie wyobrazić, uczestnicy debaty publicznej raczej nie będą przebierać w środkach. Tymczasem - o czym warto pamiętać również podczas marszu - wolność słowa nie jest absolutna, nawet gdy krytykujemy polityka.