Skargę do Trybunału wniosło 35 obywateli Gruzji oraz dwie gruzińskie organizacje pozarządowe powołane do życia w celu promowania i ochrony praw osób nieheteroseksualnych.

Homofobiczne zamieszki i bezradność policji

W 2013 r. skarżący poinformowali władze gruzińskie o swoim zamiarze zorganizowania zgromadzenia z okazji Międzynarodowego Dnia przeciwko Homofobii, które miało przybrać postać 20-minutowego flash-mobu: skarżący zamierzali stać w milczeniu przez 20 minut w centrum Tibilisi. Jednocześnie przeciwnicy ochrony praw osób LGBT+ poinformowali władze o planowanej kontrdemonstracji, w której miało wziąć udział około 10.000 osób. Gruzińskie władze uznały, że są w stanie zagwarantować bezpieczeństwo fizyczne obu zgromadzeń.

W dniu zgromadzenia, jednakże, pierwszych 12 skarżących przybyło na zaplanowane miejsce flash-mobu, gdzie zastało około 40.000 bardzo agresywnych kontr-demonstrantów i ograniczone siły nieuzbrojonej policji, które nie były w stanie ich obronić. Skarżący musieli uciekać przed atakującymi, uzbrojonymi w pałki i inne przedmioty, policyjnym samochodem. Druga grupa skarżących została zaatakowana w drodze na miejsce zgromadzenia i uratował ich pracownik ONZ, który przechował ich lokalnym biurze ONZ. Rozwścieczony tłum szturmował drzwi placówki do momentu przybycia policji i wywiezienia skarżących. Zajścia były filmowane przez niezależnych dziennikarzy. Jeden ze skarżących schował się w przed atakującymi w supermarkecie, a policja przybyła po zgłoszeniu zagrożenia przez personel sklepu. Aby uciec, skarżący musiał się przebrać za policjanta, co oznaczało m.in. zgolenie brody: proces ten trwał około godziny i był filmowany komórką przez policjanta, który jednocześnie obrzucał skarżącego homofobicznymi wyzwiskami i komentarzami. Inny ze skarżących został poważnie potu

Postępowanie krajowe w sprawie tych zdarzeń przyniosło skutek w postaci ukarania kilku osób mandatami, bez żadnych poważnych konsekwencji. Przed Trybunałem skarżący zarzucili, cała sytuacja sprowadzała się do nieludzkiego i poniżającego traktowania z powodu dyskryminacji ze względu na orientację seksualną (art. 3 w związku z art. 14 Konwencji o prawach człowieka), a także naruszenie wolności zgromadzania się (art. 11 Konwencji).

Trybunał zgodził się ze skarżącymi i potwierdził naruszenie art. 3, art. 11 i art. 14 Konwencji o prawach człowieka.

Atak ze strony tłumu to też nieludzkie i poniżające traktowanie.

Trybunał nie miał wątpliwości, iż przebieg zdarzeń opisanych przez skarżących i ustalony w postępowaniu przed Trybunałem, wyczerpywał znamiona naruszeń art. 3, art. 11 i art. 14 Konwencji (zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania, wolność zgromadzania się i zakaz dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Wbrew argumentom rządu, nie miało znaczenia to, czy skarżący doznali jakichkolwiek obrażeń fizycznych: zostali oni postawieni w sytuacji ekstremalnego stresu i zagrożenia, otoczeni i zaatakowani przez tłum znacznie przeważający ich liczebnie i prezentujący ekstremalnie homofobiczne i agresywne postawy. Zdaniem Trybunału, taka sytuacja nie była zgodna poszanowaniem godności człowieka i sama w sobie osiągnęła próg dolegliwości sprowadzający się do naruszenia art. 3 w związku z art. 14 Konwencji.

Czytaj w LEX: Piaskowska Olga Maria, Piesiewicz Piotr F., Prawo do zawarcia związku jednopłciowego jako wyraz poszanowania prawa do ochrony życia prywatnego i rodzinnego >

Postępowanie w sprawie homofobii musi być skuteczne

Dalej Trybunał przyjrzał się działaniom i postawom organów władzy. Przede wszystkim Trybunał zbadał przebieg postępowania krajowego w przedmiocie zaskarżonych zdarzeń przypominając, iż obowiązkiem państw-stron Konwencji jest aktywne działanie i reagowanie na przypadki niedozwolonego traktowania i homofobii. Postępowanie krajowe Trybunał uznał za wadliwe i niewystarczające: organy władzy wykazały się prawie zupełną bezczynnością, odmówiły uwzględnienia w prowadzonym śledztwie homofobicznego tła zaskarżonych zdarzeń, a atakujący i organizatorzy kontrdemonstracji nie spotkali się w praktyce z żadnymi znaczącymi konsekwencjami.

 


Ochrona przed homofobią musi być skuteczna

Wreszcie Trybunał wskazał na zupełne nieprzygotowanie organów władzy na "obsługę" zaplanowanego zgromadzenia zwolenników ochrony praw osób LGBT+. Zarówno demonstranci, jak i kontr-demonstranci poinformowali policję o swoich planach, a argument rządu gruzińskiego, zgodnie z którym liczba kontr-demonstrantów zaskoczyła policję, nie znalazł w oczach Trybunału uznania. Wcześniejsze demonstracje na rzecz praw osób nieheteroseksualnych również kończyły się zamieszkami i naruszeniami praw obywateli, więc władze powinny były wiedzieć, czego się spodziewać.

Czytaj w LEX: Mirocha Łukasz, Prywatna dyskryminacja ze względu na orientację seksualną w relacjach cywilnoprawnych. Perspektywa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka >

W świetle materiałów niezależnych dziennikarzy przedstawionych przed Trybunałem, policja nie tylko nie była odpowiednio przygotowana i nie miała niezbędnego sprzętu, lecz w ogóle nie reagowała na przerwanie kordonu, a niektórych przypadkach wręcz wspomagała kontr-demonstrantów w represjach wymierzonych w skarżących. Wreszcie, w przypadku skarżącego, który musiał uciekać przed tłumem w przebraniu policjanta, funkcjonariusze policji sami go upokarzali, a ich zachowanie samo w sobie sprowadziło się do naruszenia art. 3 w związku z art. 14 Konwencji. Poza sporem również było to, iż policja nie zapewniła odpowiedniej ochrony zgromadzeniu skarżących, z naruszeniem art. 11 w związku z art. 14 Konwencji. Wobec powyższego, Gruzja musi zapłacić skarżącym prawie 200.000 euro z tytułu słusznego zadośćuczynienia za doznane naruszenia praw podstawowych.

Czytaj: Polska musi wytłumaczyć się ze "stref wolnych od LGBT">>

Władze państwowe muszą aktywnie zwalczać homofobię

Omawiane orzeczenie stanowi cenną wskazówkę interpretacyjną, zwłaszcza w kontekście realizowania wolności zgromadzeń i wykładni ustawy z dnia 24 lipca 2015 r. o zgromadzeniach. Trybunał konsekwentnie wskazuje, iż w przypadku ochrony praw podstawowych grup mniejszościowych, na państwach-stronach Konwencji o prawach człowieka spoczywają obowiązki pozytywne. Oznacza to, iż władze państwowe nie tylko muszą powstrzymywać się od okazywania przejawów homofobii, lecz muszą aktywnie chronić społeczność osób nieheteroseksualnych przed homofobicznymi zachowaniami grup większościowych. Brak takiej ochrony, zgodnie z ustaloną linią orzeczniczą Trybunału, sprowadza się do dyskryminacji ze względu na orientację seksualną oraz do naruszeń innych, materialnoprawnych postanowień Konwencji.

Women’s Initiatives Supporting Group i inni przeciwko Gruzji - wyrok ETPC z 16 grudnia 2021 r., połączone skargi nr 73204/13 i 74959/13.