Kilkoro poszkodowanych to za mało na katastrofę
Nie jest łatwo określić granicę pomiędzy wypadkiem a katastrofą w komunikacji. Problemów nastręcza ocena, czy w zdarzeniu ucierpiało wiele, czy kilka osób - o to, jaka to liczba, spierają się prawnicy. Część z nich sugeruje, że należałoby przepis doprecyzować, bo jest on mocno na bakier z zasadą pewności prawa. Inni jednak chwalą ustawodawcę za pozostawienie sądom swobody w tej materii.



















