MEN: Na razie bez zmian w podstawie programowej
Mądrzejsi ludzie, bardziej zorientowani w rzeczywistości politycznej, historycznej, bardziej przywiązani do pewnych tradycji i bardziej utożsamiający się z tą tradycją z pewnością będą głosować na...
Mądrzejsi ludzie, bardziej zorientowani w rzeczywistości politycznej, historycznej, bardziej przywiązani do pewnych tradycji i bardziej utożsamiający się z tą tradycją z pewnością będą głosować na...
Przewlekła choroba lub osłabiona odporność nie są same w sobie powodem, by dziecko uczyło się wyłącznie zdalnie. Nie wystarczy wniosek rodziców i zaświadczenie lekarskie - potrzebne jest uzyskanie opinii Sanepidu, a ta będzie w większości przypadków negatywna.
W ramach bieżących działań przekazaliśmy dyrektorom środki ochrony - ponad 50 mln maseczek i 5 mln litrów płynów do dezynfekcji. Do szkół trafi także blisko 75 tysięcy termometrów bezdotykowych - informuje MEN. Dodaje, że rozpoczęcie roku obyło się bez większych problemów.
Uczniowie po pół roku przerwy wracają do stacjonarnej nauki - oczywiście w nowym reżimie sanitarnym. Tyle że już samo rozpoczęcie roku pokazuje, że nie wszędzie poradzono sobie z wdrożeniem zasad bezpieczeństwa, mimo entuzjastycznych zapewnień Ministerstwa Edukacji Narodowej. Rodzicom trudno jednak będzie wymóc na szkole zachowanie standardów w epidemii.
Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych zaprasza szkoły i placówki doskonalenia nauczycieli do uczestnictwa w XI edycji ogólnopolskiego programu edukacyjnego „Twoje dane – Twoja sprawa”. Program skierowany do uczniów i nauczycieli służy pozyskaniu praktycznych umiejętności sprzyjających skutecznej ochronie danych osobowych. Do programu można zgłaszać się od 1 września.
Na tyle, na ile dyrektorzy, nauczyciele, samorządy mogli to zrobić, to są przygotowani. Na pewno można sobie zadać pytanie, dlaczego to robiliśmy na ostatnią chwilę, dlaczego to było robione w takim pośpiechu, niestety tak chaotycznie - mówił Sławomir Broniarz, prezes ZNP, komentując rozpoczęcie roku szkolnego.
Epidemia doprowadziła do tego, że w wielu dziedzinach życia musieliśmy zmienić swoje przyzwyczajenia, także w szkole. Jest jednak czas by wrócić do normalnego życia, do życia, w którym spotykamy się z innymi ludźmi - mówił minister edukacji narodowej podczas inauguracji w Zespole Szkół Mechanicznych im. Stefana Czarnieckiego w Łapach.
Polski na Teamsie, praca domowa na Librusie, matematyka na Zoomie, a plastyka na Google Classroom. Mimo sugestii dyrektorów i związkowców MEN nie stworzyło nowej, jednolitej platformy do zdalnego nauczania. Tymczasem improwizacja oznacza ryzyko, choćby w kwestii ochrony danych osobowych.
Dzień przed dzień rozpoczęcia nowego roku szkolnego 2020/2021, ministrowie edukacji, infrastruktury i główny inspektor sanitarny wystosowali wspólny list do dyrektorów szkół dotyczący bezpieczeństwa w drodze do i ze szkoły. Czytamy w nim, że uczniowie korzystający z komunikacji publicznej, jak i ze szkolnych autobusów są zobowiązani do zasłaniania nosa i ust.
W polskich szkołach jest coraz więcej uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, co wymaga dostosowania oddziaływań dydaktycznych i wychowawczych w ramach indywidualizacji ich kształcenia. Szkoły nie wykorzystują jednak w pełni możliwości, które mają. Przede wszystkim nie diagnozują potrzeb uczniów i nie wprowadzają nowych form pomocy - to najważniejsze ustalenia NIK po kontroli wdrożenia zmian dotyczących procesu indywidualizacji.
Trudno znaleźć dyrektorów szkół podzielających optymizm ministra w sprawie przygotowania do stacjonarnej nauki w warunkach pandemii. Mówią o trudnościach z zapewnieniem dystansu społecznego pomiędzy uczniami, o braku środków i ludzi do sprzątania i dezynfekcji pomieszczeń, dziwią się, że nie będzie obowiązku chodzenia w maseczkach.
Nie ma podstaw prawnych, by żądać od nauczycieli zaświadczeń o stanie zdrowia - wynika z oficjalnego stanowiska MEN. Część dyrektorów w ten sposób chciała zabezpieczyć się przed rozprzestrzenieniem COVID-19 w szkole oraz zapobiegać pojawieniu ewentualnych roszczeń z tytułu zarażenia.
Część dyrektorów i kierowników internatów twierdzi, że takie placówki zostały potraktowane po macoszemu - ministerialne wytyczne są bardzo lakoniczne. Nie wiadomo na przykład czy trzeba przyjąć dziecko, które przyjeżdża z czerwonej strefy. Pytań i problemów jest jednak więcej. Może się to odbić na uczniach z Ukrainy i z powiatów, w których jest najwięcej zachorowań.
Rzecznik praw obywatelskich pyta o zasiłek opiekuńczy dla starszych dzieci. Do tej pory pieniądze dostawali tylko rodzice dzieci, które nie skończyły ósmego roku życia. RPO zauważa 1 września dzieci pójdą do szkoły, a problem ten nadal nie jest rozwiązany.
Obecna sytuacja epidemiczna pozwala na powrót do stacjonarnej nauki w szkołach. Przekładanie go o dwa tygodnie nie jest uzasadnione – powiedział w piątek minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. Wtórowali mu zaproszeni na konferencje dyrektorzy, którzy doradzali optymistyczne podejście.
Władze Zakopanego zdecydowały, że rok szkolny rozpocznie się w tym mieście z opóźnieniem, tłumacząc to faktem, że mieszkańcy swoje urlopy planują często po szczycie sezonu, czyli właśnie we wrześniu. Zaskoczyło to wojewodę, małopolską kurator oświaty i MEN, którzy przypomnieli samorządowi, że nie ma podstaw prawnych do podjęcia takiej decyzji. Po ich reakcji władze miasta wycofały się z decyzji.
Santander Consumer Bank sprawdził, jak Polacy oceniają naukę zdalną, co sądzą o powrocie dzieci do szkoły oraz jakie są największe wyzwania związane z edukacją. Większość respondentów chce, by dzieci wróciły do szkół - 33,5 proc. Polaków chce powrotu dzieci do szkoły w trybie zmianowym, 31,8 proc. chce powrotu na zasadach sprzed pandemii.
Nie będzie obowiązku zasłaniania ust i nosa na przestrzeniach wspólnych w szkołach. Mimo wstępnych zapowiedzi, resort edukacji po konsultacji z Głównym Inspektorem Sanitarnym wycofał się z tego pomysłu - poinformował w czwartek minister edukacji Dariusz Piontkowski.
Jednym z największym problemów przy zdalnym nauczaniu okazało się ocenianie uczniów. W efekcie doszło do paradoksu, jakim była większa liczba "czerwonych pasków" niż w normalnych czasach. W nowym roku szkolnym też zapewne czeka na zdalna nauka, ale wydany przez MEN poradnik nie daje recepty na ten problem. A obok pojawiła się idea, by w czasie pandemii zrezygnować z ocen.
Wakacje odbyły się w zasadzie bezpiecznie, nie ma większej skali zachorowań, dlatego nie ma żadnego powodu, by opóźniać rozpoczęcie roku szkolnego - powiedział w środę minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. Być może jednak maseczki w niektórych miejscach będą obowiązkowe, MEN podejmie decyzję w najbliższych dniach.