Przewlekłość zmorą frankowiczów - skargi nie pomagają
Postępowania frankowe nadal trwają latami i to mimo ujednolicania orzecznictwa sądów i wskazówek płynących z unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Część prawników próbuje temu zaradzić poprzez składanie skarg na przewlekłość - przyznają jednak, że ich skutek bywa marny. Orzecznictwo w tym zakresie nie jest spójne, w podobnych sprawach sąd raz stwierdza, że państwo ponosi odpowiedzialność, w innych, że opóźnienie jest usprawiedliwione. A odszkodowanie to przeciętnie 3 tys. złotych.