14-latek będzie mógł trafić za kraty nawet na 30 lat - nowela Kodeksu karnego
Resort sprawiedliwości chce odstraszać od przestępstw nie tylko dorosłych, ale też coraz młodsze dzieci. W opracowywanej nowelizacji proponuje, by za najpoważniejsze czyny - jak dorosły - odpowiadał już 14-latek. Powołuje się przy tym na politykę karną innych krajów. Eksperci, w tym Rzecznik Praw Dziecka, podkreślają jednak, że nie tędy droga, bo nie ma to uzasadnienia ani w statystykach, ani w doświadczeniach z pracy z trudną młodzieżą.