SN: Dożywocie to nie darowizna, sąd wyrokiem zaskoczył obywatela
Sąd okręgowy kwalifikując dożywocie jako darowiznę, nałożył na pozwanego syna i jego żonę zobowiązanie do zapłaty zachowku, którego nie można było obiektywnie przewidzieć. A więc państwo w ten sposób zastawiło pułapkę na obywatela. Zawierając umowę dożywocia pozwani nie musieli i nie mogli się liczyć ze skutkami działania sądu - orzekła Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.