W rozmowie z Prawo.pl, minister sprawiedliwości prof. Adam Bodnar powiedział, że efektów prac legislacyjnych można spodziewać się jeszcze wiosną. Już w kwietniu ma być gotowy projekt dotyczący rozdzielenia funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Krajowego.  W Sejmie, co warto przypomnieć, trwają prace nad projektem noweli o KRS - regulującej wybór składu sędziowskiego do Rady. 

Po neo-KRS - neo-sędziowie

 

Do rozwiązania jest także kwestia statusu sędziów powołanych po 2018 r. czyli przez neo-KRS.

- Pierwsza rzecz, którą trzeba przesądzić na twardo, to absolwenci Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Oni - czy nam się to podoba czy nie, nie mieli innej KRS. Tylko ten organ, jaki by nie był, mógł ich rekomendować do pełnienia funkcji sędziowskiej. I trudno ich w tym momencie, w jakikolwiek sposób rozliczać za to, że dostali nominację sędziowską. Oni nie mieli żadnego wyboru - mówił. Jak dodał, w ustawie trzeba będzie zawrzeć przepis, że jeżeli dostali taką nominację, to ona pozostaje ważna.

W przypadku drugiej grupy sędziów - tych, którzy awansowali do sądów wyższej instancji, jak wskazał - koncepcje są dwie. - Pierwsza to propozycja m.in. Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, czyli weryfikacja przez prawidłowo powołaną KRS i druga, czyli ponowne przeprowadzenie konkursów. Ja jestem za tym drugim rozwiązaniem, bo w mojej ocenie zapewni sprawiedliwość, zwłaszcza w kontekście osób, które przez te lata nie startowały w konkursach nie godząc się na to, by w takich okolicznościach ubiegać się o wyższe stanowiska służbowe. Jeśli przyjmiemy metodę konkursową to oznacza to, że te osoby zostaną z automatu cofnięte na poprzednie stanowiska. Tu może być istotna rola MS, bo w tym czasie cofnięcia neo-sędziów można rozwiązywać problemy administracyjno-efektywnościowe, które pojawią się w sądownictwie poprzez delegacje ministerialne - dodał minister.

Z kolei jeśli chodzi o osoby spoza zawodu, prokuratorów, adwokatów, radców - to w jego ocenie powinny pozostać w systemie do zakończenia konkursów. Czytaj: Wymiar sprawiedliwości w naprawie - czas rozliczyć tych, którzy go psuli >>


Będzie ustawa pomostowa

Planowana przez resort sprawiedliwości ustawa tzw. pomostowa ma obejmować nowelizację ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych. Będzie to ustawa pozwalająca uporządkować najpilniejsze problemy, takie jak uregulowanie sprawy rzeczników dyscyplinarnych (kto zostaje i na jakich zasadach, kto odchodzi), delegacje sędziowskie muszą powrócić do reguł konstytucyjnych. Ponadto – co ważne – dobie sprawdzania funkcjonalności Pegasusa i innych programów inwigilacyjnych – zostaną uregulowane kompetencje sądów dotyczące kontroli operacyjnej służb specjalnych, zgodnie z raportem NIK. Obywatele będą mieli prawo do informacji o podjętych wobec nich kontrolach CBA czy ABW.

- To wszystko trzeba naprawić, także ograniczając rolę ministra. Później będziemy pracować nad nowym Prawem o ustroju sądów powszechnych, bo chodzi o stworzenie optymalnego modelu nadzoru administracyjnego nad sądownictwem. Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia proponuje, by odpowiadała za to KRS – i to nie jest zły pomysł pod warunkiem, że Rada będzie niezależna i że dzięki nowemu wyborowi sędziów-członków stanie się szanowaną instytucją – takie modele istnieją zresztą na świecie. Mamy też przecież własną koncepcję ustrojową odnoszącą się do NSA. To prezes NSA sprawuje nadzór nad sądami administracyjnymi, więc czemu nie dać takich uprawnień SN? Po to będzie komisja kodyfikacyjna ustroju sądów powszechnych i prokuratury, by stworzyć taki trwały model do wdrożenia. Musimy to porządnie przygotować, więc nie jestem pewien, czy w tym roku uda się taką ustawę uchwalić - mówił Prawo.pl Adam Bodnar.

Nowa ustawa obejmie także decentralizację sądów w zakresie kontroli operacyjnej, już nie tylko Sąd Okręgowy w Warszawie będzie wydawał zgody na założenie podsłuchu. Odmowa zgody na działania operacyjne, jak i jej udzielenie będą wymagały uzasadnienia sądu.

- Będę chciał wprowadzić na poziom ustawowy to, co teraz robię w praktyce, czyli uregulować, że minister powołuje prezesów sądów spośród kandydatów wyłonionych przez poszczególne zgromadzenia. To działa - widzę, że sędziowie się dogadują. Zresztą, co ciekawe, w Polsce (poza Warszawą) to sędziowskie dogadywanie się wygląda inaczej, niż mogłoby się wydawać. Jest choćby inne podejście do neo-sędziów - poinformował Bodnar.

Co istotne, w tej regulacji nie będzie rozwiązań dotyczących neo-sędziów. - Nie, bo nie chcę dać prezydentowi pola do ewentualnego weta - czyli umieszczać w poszczególnych ustawach takich elementów, które automatycznie dawałyby mu do tego podstawy. Można stworzyć przecież ustawę dotyczącą prezesów sądów, delegacji, samorządu sędziowskiego, tak by prezydent nie miał argumentów, że jest wadliwa. Dzięki temu odbudujemy przynajmniej jeden odcinek praworządności - wyjaśnił Bodnar.

Jeszcze przed wakacjami powstanie projekt ustawy rozdzielającej urząd Prokuratora Generalnego od Ministra Sprawiedliwości.

 

Uregulowanie problemów Sądu Najwyższego

Pilnego uporządkowania wymaga też Sąd Najwyższy, gdyż kryzys w tym najważniejszym sądzie doprowadził do poważnych zatorów w orzekaniu, podwójnej linii orzeczniczej, odmowę orzekania, kaskadowe wyłączenia od orzekania oraz wzajemnych oskarżeń sędziów o rażące łamanie  prawa oraz zasad etyki urzędu.

Planowana jest zatem ustawa o Sądzie Najwyższym, która ureguluje status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, gdzie zasiadają sędziowie powołani po 2018 roku przez upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa. A także uporządkowanie regulacji związanych z sądownictwem dyscyplinarnym w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej SN zgodnie z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, zwłaszcza z uwzględnieniem ostatniego ważnego orzeczenia z 21 grudnia 2023 r. L. G. przeciwko Krajowej Radzie Sądownictwa ( C-718/21).

Trybunał na podstawie wątpliwości Komisji Komisja stwierdził, że skład orzekający Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego,  złożony z trzech sędziów tej izby, „nie spełnia wymogów wynikających z art. 19 ust. 1 akapit drugi TUE, w szczególności wymogu dotyczącego istnienia sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy, których spełnienie jest konieczne, aby organ odsyłający mógł zostać uznany za „sąd” w rozumieniu art. 267 TFUE.”

Ministerstwo Sprawiedliwości pochyli się także nad przepisami o skardze nadzwyczajnej. Rozważane jest pozostawienie tego nadzwyczajnego środka zaskarżenia tylko dwóm organom: Rzecznikowi Praw Obywatelskich oraz Rzecznikowi Małych i Średnich Przedsiębiorstw.

Ważny też w tym zakresie jest wyrok Wałęsa przeciwko Polsce z 23 listopada 2023 r. Chodziło o mechanizm skargi nadzwyczajnej oraz wadliwych powołań do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego (IKNiSP). Trybunał stwierdził, że sędziowie IKNiSP zostali powołani z naruszeniem prawa, a więc rozpatrywanie przez nich spraw prowadzi do naruszenia prawa do sądu ustanowionego ustawą gwarantowanego w art. 6 ust. 1 EKPC. ETPC uznał też, że obecnie obowiązujące przepisy dotyczące skargi nadzwyczajnej naruszają pewność prawa. Wyrok ETPC ma charakter pilotażowy, co oznacza, że Trybunał zobowiązał w nim władze Polski do wyeliminowania problemów systemowych będących źródłem naruszenia EKPC.

W "pomostówce" uregulowane zostaną natomiast sędziowskie dyscyplinarki. - Musimy coś zrobić z Izbą Odpowiedzialności Zawodowej SN. Moim zdaniem czas wrócić do modelu, w którym zajmuje się tym Izba Karna - to przecież działało. A poza tym musimy położyć nacisk na niezależny wybór rzeczników dyscyplinarnych sędziów, maksymalną przejrzystość czyli uzdrowienie sytuacji w zgodzie ze standardami - mówił prof. Bodnar.

Pilne uregulowanie zniesławienia w kk

Wiadomo już, że porządkowaniem kodeksu karnego zajmie się Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego utworzona przez Ministerstwo Sprawiedliwości z udziałem przedstawicieli ośrodków akademickich i sędziów Sądu Najwyższego. Podobna Komisja powstanie w celu uporządkowania Kodeksu cywilnego, a może nawet podejmie prace nad zupełnie nowym kodeksem.

Od wielu lat Rzecznik Praw Obywatelskich postuluje zniesienie art.212 kk , który pozwala karać dziennikarzy za krytykę. Problem jednak nie jest jednoznaczny, gdyż przeciwnicy zniesienia przepisu obawiają się oszczerstw, które nie będą karane.

Resort rozważy więc, czy przepis ten wyeliminować całkowicie, czy ograniczyć jego siłę rażenia, przesuwając punkt ciężkości na pozwy cywilne o ochronę dóbr osobistych. To powinni rozważyć wspólnie cywiliści i karniści, zwłaszcza, że narasta problem tzw. SLAPP-ów czyli pozwów instytucji w celu tłumienia debaty publicznej.

Likwidacja ubezwłasnowolnienia

Zapowiedziano też zmiany w zakresie ubezwłasnowolnienia. Wiceminister sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz w odpowiedzi dla RPO  poinformowała, że uregulowane zostaną możliwości kontaktowania się członków rodziny z dorosłą osobą ubezwłasnowolnioną całkowicie, o ile wcześniej nie zostanie zniesiona w polskim prawie instytucja ubezwłasnowolnienia. Prace trwają, przepisy weszłyby w życie najpóźniej z końcem 2025 roku. Wcześniej MS informowało, że rozważany jest model wspieranego podejmowania decyzji. Wszystkie osoby ubezwłasnowolnione po wejściu w życie nowych przepisów miałyby odzyskać zdolność do czynności prawnych.

 

Inne pilne projekty do realizacji

Prawdopodobnie dopiero na jesieni do Sejmu wpłyną inne ważne projekty ustaw takie jak np.:

  • Prawo o Prokuraturze
  • Ustawa o KRS 
  • Ustawa o wykonywaniu wyroków ETPCz i TSUE
  • Nowela do ustawy o ustroju sądów powszechnych w sprawie przepisów tzw. kagańcowych

Te ważne projekty stanowią wielkie pole starcia środowisk prawniczych, więc wymagają bardzo dokładnej analizy, dyskusji i konsultacji.