Dzięki serwitutom i królewskim prawom niektórym chrustu nie zabraknie
Rdzenni mieszkańcy Wąchocka nie muszą martwić się o opał z lasu. Drewno należy im się na podstawie przywileju nadanego przez króla Kazimierza Jagiellończyka w 1454 r., a nadleśnictwo Skarżysko królewskiego prawa kwestionować nie zamierza. Wciąż jest kilkadziesiąt wsi, które w oparciu o serwituty mają gwarancje pozyskania drewna z państwowych lasów. Choć czasami lasom udaje się ten przywilej zakwestionować.