Zbliża się termin, w którym część płatników składek - osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą - musi przekazać do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych roczne rozliczenie składki na ubezpieczenie zdrowotne za rok 2024. Czas na złożenie ZUS DRA lub ZUS RCA za kwiecień 2025 r., w którym trzeba uwzględnić to rozliczenie, mija 20 maja 2025 r. Rozliczenie roczne należy wykazać w dokumencie rozliczeniowym za kwiecień 2025 roku ZUS DRA - jeśli przedsiębiorca, będący osobą fizyczną, prowadzi działalność jednoosobową, a na ZUS RCA - jeśli opłaca składki za siebie oraz za inne osoby (np. zatrudnionych pracowników, zleceniobiorców).
Zobacz wzór w LEX: ZUS DRA Deklaracja rozliczeniowa>
Czytaj również: Czas na podatek zdrowotny płacony przez każdego bez wyjątku>>
Dopłata albo zwrot
Co ważne, 20 maja 2025 r. jest nie tylko ostatnim dniem, w którym należy złożyć dokumenty rozliczeniowe za kwiecień 2025 r., wraz z rocznym rozliczeniem składki na ubezpieczenie zdrowotne za 2024 r. Jest to bowiem także termin na opłacenie należnych składek za kwiecień 2025 r., wraz z ewentualną dopłatą składki rocznej.
Zobacz także szkolenie w LEX: Leśniewska Izabela, Rozliczenie składki zdrowotnej - jak wypełnić roczną deklarację>
Jeżeli zaś w wyniku rocznego rozliczenia okaże się, że zapłacona składka na ubezpieczenie zdrowotne jest wyższa niż ustalona, to przedsiębiorcy będzie przysługiwał jej zwrot. Chyba, że ma on zaległości z tytułu składek lub pobrał nienależnie świadczenie z ubezpieczenia społecznego. Jeśli natomiast z rozliczenia rocznego będzie wynikało, że składki zapłacone w ubiegłym roku są niższe niż ustalona, to będzie on musiał dopłacić różnicę, wraz ze składką za kwiecień 2025 r., czyli do 20 maja 2025 r.
- Za każdy miesiąc prowadzenia działalności w 2024 r. składasz dokumenty rozliczeniowe z ustaloną składką na ubezpieczenie zdrowotne. Sposób wypełnienia tych dokumentów ma wpływ na weryfikację poprawności rozliczenia rocznego – podkreśla ZUS w informacjach o rocznym rozliczeniu składki na ubezpieczenie zdrowotne za 2024 r.
Istotne jest też to, że dokumenty korygujące wysokość składek na ubezpieczenie zdrowotne za poszczególne miesiące 2024 r. ubezpieczony może złożyć najpóźniej do dnia, w którym złoży wniosek o zwrot nadpłaty, do 1 lipca 2025 r. - jeśli nie złoży wniosku o zwrot nadpłaty.
- Przedsiębiorcy muszą rozliczyć składkę zdrowotną do 20 maja 2025 r., a wnioski o zwrot nadpłaty złożyć do 2 czerwca 2025 r. Warto dopilnować poprawnego wyliczenia podstawy i terminowości wpłat - mówi Barbara Drońska, Payroll & HR Administration Junior Manager w NGL Services.
Zobacz poradnik w LEX: Tomaszewska Barbara, Składka zdrowotna i rozliczenie składki zdrowotnej>
Cena promocyjna: 62.1 zł
|Cena regularna: 69 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 48.3 zł
Co dalej ze składką zdrowotną?
Jak przypomina Barbara Drońska, 6 maja 2025 r. prezydent zawetował ustawę upraszczającą zasady składki od 2026 r., argumentując tę decyzję wątpliwościami konstytucyjnymi.
7 maja 2025 r. wpłynął do Sejmu wniosek Andrzej Dudy o ponowne rozpatrzenie tej ustawy (druk sejmowy nr 1236), a 9 maja wniosek ten został skierowany do sejmowych Komisji: Finansów Publicznych oraz Zdrowia. Jak dowiedzieliśmy się w sekretariacie Komisji Finansów Publicznych, nie ma decyzji i dyspozycji co do tego, kiedy komisje miałyby się nim zająć.
- Sejm może próbować odrzucić weto, choć bardziej realne wydaje się przygotowanie nowej ustawy. Roczne rozliczenie budzi podzielone opinie: z jednej strony daje elastyczność, z drugiej – generuje koszty, błędy i niepewność. Być może dobrym rozwiązaniem byłoby utrzymanie rozliczenia tylko dla przedsiębiorców o nieregularnych dochodach, a dla większości - stała, przewidywalna składka byłaby lepszym rozwiązaniem – mówi Barbara Drońska.
Zapytaliśmy Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwo Finansów oraz Ministerstwo Zdrowia o to, czy jest decyzja co do losów zawetowanej przez prezydenta ustawy obniżającej składkę zdrowotną dla przedsiębiorców - tzn. czy będzie głosowanie w Sejmie nad odrzuceniem weta, czy może rząd przekaże do Sejmu nowy projekt, który kompleksowo ureguluje kwestię składki zdrowotnej, ze zmianami, czyli II etapem reformy, które – jak zapowiadano – mają wejść w życie w 2026 r. Na odpowiedź czekamy.
- Powrót do rozwiązań obowiązujących przed Polskim Ładem, czyli do końca 2021 roku, jest już praktycznie niemożliwy, z uwagi chociażby na uchwaloną ustawę z dnia 4 kwietnia 2025 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw, która obniża składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Choć sytuację z wetem prezydenta można potraktować nie jako katastrofę, ale jako szansę na uchwalenie nowej ustawy, która obciążałaby sprawiedliwie każdą zarabiającą osobę, korzystającą ze świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, składką na ubezpieczenie zdrowotne w tej samej wysokości, bo przecież dokładnie takie samo świadczenie każdemu przysługuje gdy się leczy. Rozwiązanie, zgodnie z którym każdy partycypowałby w finansowaniu nakładów na opiekę zdrowotną w takiej samej wysokości, byłoby zgodne z zasadami współżycia społecznego i nikogo by nie faworyzowało, a tak przedsiębiorcy są, póki co, właściwie jedyną grupą społeczną obciążoną tą daniną. Płacą ją za siebie - nawet wielokrotnie - z każdego tytułu - i za swoich pracowników, a m.in. z ich podatków finansowane są składki sfery budżetowej, znakomitej większości rolników oraz duchownych - mówi serwisowi Prawo.pl Przemysław Hinc, doradca podatkowy i członek zarządu w kancelarii PJH Doradztwo Gospodarcze.
Czytaj także artykuł w LEX: Lach Daniel Eryk, Kilka uwag o (nie)konstytucyjności "składki" zdrowotnej po "Polskim Ładzie">
Jak podkreśla, zmiany w rozliczeniu składki zdrowotnej przez przedsiębiorców nastąpiły w roku bieżącym, więc finalnie zauważymy je dopiero w rozliczeniu składanym w przyszłym roku. W roku 2025 wyłączone zostały z podstawy obliczenia składki zdrowotnej opłacanej za siebie przez przedsiębiorców, przychody ze sprzedaży środków trwałych. – Jeżeli nowa ustawa weszłaby w życie z dniem 1 stycznia 2026 r. i zmieniłyby się zasady rozliczania składki zdrowotnej, to niewykluczone, że skróciłby się do 11 miesięcy rok składkowy. Już raz mieliśmy 11-miesięczny rok składkowy, gdy wchodził w życie tzw. Polski Ład. Niewykluczone, że teraz też mogłoby być podobnie, czyli rok składkowy zaczął się 1 lutego 2025 r., ale kończyłby się 31 grudnia 2025 r., a nie dopiero z końcem stycznia 2026 roku - wskazuje Przemysław Hinc. Według niego, to co może pozostać z nami już na zawsze po Polskim Ładzie, to roczne rozliczenie składki zdrowotnej.
Dr Marcin Krajewski, adiunkt Katedra Prawa Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Polityki Społecznej, sekretarz Centrum Nietypowych Stosunków Zatrudnienia WPiA UŁ, podkreśla, że starzenie się społeczeństwa będzie generowało coraz większe zapotrzebowanie na środki przeznaczane na ochronę zdrowia. Jednocześnie nieuchronnie będzie zmniejszać się liczba osób aktywnych zawodowo, co w konsekwencji prowadzić będzie do pogłębiania się nierównowagi między potrzebami systemu a jego możliwościami finansowymi. W takiej sytuacji nie tylko przedsiębiorcy, ale również inne grupy zawodowe - za pośrednictwem polityków – będą dążyć do ograniczenia swojego udziału w finansowaniu składki zdrowotnej, co de facto oznaczać będzie zerwanie solidarności na jakiej osadza się system ochrony zdrowia.
- Uważam, że obowiązkiem rządzących jest ochrona zasad sprawiedliwego podziału finansowania ryzyka niezdrowia pomiędzy poszczególne grupy osób aktywnych zarobkowo. Dlatego decyzję prezydenta o odmowie podpisania ustawy, która bezrefleksyjnie obniżała składkę zdrowotną wyłącznie jednej grupy społecznej, należy uznać za słuszną – mówi dr Marcin Krajewski. I dodaje: - W mojej ocenie, po wyborach, należałoby usiąść i wypracować nowe zasady finansowania systemu ochrony zdrowia, które uwzględniałyby rosnące koszty jego funkcjonowania oraz realne możliwości poszczególnych grup zawodowych. Nie widzę uzasadnienia - poza względami politycznymi - dla utrzymywania niesprawiedliwie niskich składek zdrowotnych opłacanych przez rolników ani dla utrwalania znacznych dysproporcji pomiędzy pracownikami a przedsiębiorcami.
Jak twierdzi dr Krajewski, ponowne procedowanie zawetowanej ustawy po wyborach - przy założeniu korzystnego wyniku dla koalicji rządzącej - sprzyjać będzie dalszemu wypychaniu pracowników na samozatrudnienie. - Jak pokazują dostępne badania, zjawisko tzw. fałszywego samozatrudnienia prowadzi w dłuższej perspektywie do konieczności dopłat ze środków publicznych do minimalnych emerytur przedsiębiorców. Warto zatem zadać pytanie, czy państwo powinno też dopłacać do ochrony zdrowia przedsiębiorców – zauważa.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.













