(Nie)ład przestrzenny
Samorządy ścigają się z czasem, a inwestorzy bacznie się temu przyglądają, czy aby na pewno zdążą? Stawka jest wysoka. Jak nie będzie planu, nie będzie tysięcy inwestycji. Dlatego większość dużych aglomeracji „stanie na rzęsach” i plan uchwali. Ale ich jakość będzie żadna. Spokojnie można było tego uniknąć, niestety politykom zabrakło wyobraźni i dobrej woli.