Coraz więcej niesamorządowych MOW, a kontrola szwankuje
Młodzieżowe ośrodki wychowawcze trafiają w ręce stowarzyszeń i kościołów - jest to opłacalne, bo subwencja, a co za tym idzie również dotacja dla niesamorządowych placówek, jest wysoka. Szwankują natomiast procedury umieszczania w ośrodkach oraz nadzór nad ich funkcjonowaniem - terapia w wielu z nich, według ekspertów jest jedynie pobożnym życzeniem.