To już czwarta edycja raportu. Wzięło w niej 751 prawników z krajów Europy i USA. Pytani byli o to jakie widzą wyzwania i priorytety dla kancelarii na kolejne 3 lata. Z badania wynika, że cyfrowa transformacja zawodów prawniczych znacznie przyspieszyła, wraz z upowszechnieniem procesów i technologii cyfrowych, pokazujących, co umożliwia technologia i co ludzie oraz biznes mogą dzięki niej osiągnąć. Co więcej, wyniki pokazały, że nowych technologii, elastyczności oczekują od kancelarii też sami klienci.

Klientom poświęcona jest zresztą szersza część badania. Jak pokazuje, rośnie zapotrzebowanie na kancelarie wykorzystujące nowe technologie. 70 proc. już pyta o to kancelarie, z którymi współpracuje, 27 proc. ma taki zamiar w ciągu najbliższych trzech lat. W 2021 r. było to odpowiednio - 52 proc. i 39 proc. Z kolei działy prawne w kancelariach cenią sobie: umiejętność wykorzystania technologii w celu poprawy produktywności/wydajności oraz współpracę/ procesy; umiejętność zrozumienia potrzeb klienta/współpracę z klientami i... specjalizacje.

Czytaj: Wielka trójka rządzi u prawników - nowe technologie, klient i ochrona informacji >>

 

Konkurencja duża, klient rozważniej wybiera

A bierze pod uwagę także - jak wynika z raportu - umiejętność wykorzystania technologii w danym celu, umiejętność wykorzystania technologii w celu poprawy produktywności/wydajności oraz współpracę, umiejętność zrozumienia potrzeb klientów/ współpraca z nimi oraz cena.

Co ważne, chociaż zarówno działy prawne, jak i kancelarie zidentyfikowały te same dwa wiodące kryteria, to kancelarie uważają, że klienci kładą znacznie większy nacisk na cenę, a znacznie mniejszy na umiejętność korzystania z technologii. Z kolei jeśli chodzi o prawników korporacyjnych, to wskazują oni, że zmagają się ze zwiększoną presją na swój dział, co z kolei skutkuje nowymi oczekiwaniami wobec kancelarii, z którymi współpracują. Co warte zauważenia, 84 proc. prawników korporacyjnych twierdzi, że ich organizacja stała się bardziej selektywna, jeśli chodzi o wybór kancelarii, z którą współpracuje – zgodnie z wynikami badania wzrost z 74 proc. w 2021 r.

Sprawdź też: Gruza Ewa "Psychologia sądowa dla prawników" >>>

Ponad 80 proc. badanych działów prawnych uważa, że: coraz bardziej koncentruje się na zyskach generowanych przez kancelarię, oczekuje, że kancelaria wykorzystuje technologię w celu optymalizacji wydajności, poprawy produktywności/wydajności tu też pojawia się specjalizacja.

Pobierz raport >>

Polskie kancelarie też widzą zmiany w oczekiwaniach klienta

Jak podkreśla Anna Kątnik-Mania, wiceprezes Stowarzyszenia Adwokackiego „Defensor Iuris", to naturalne, że prowadząc kancelarię, tak indywidualną, jak i w formie spółki, dostrzega się potrzebę ciągłego jej rozwoju technologicznego.

- Duży wpływ na przyspieszenie i rozpowszechnienie tego trendu miała z pewnością  pandemia, która wymusiła na wszystkich zmianę sposobu myślenia, organizacji pracy, ale też unaoczniła, jak bardzo „w tyle” pozostaje w tym wszystkim wymiar sprawiedliwości – i to tak w aspekcie technicznym, jak i prawnym. Problemem okazywały się kwestie bardzo podstawowe, a mianowicie chociażby wymiana korespondencji czy organizacji rozpraw. Niezależnie od tego, sami klienci dostrzegli wygodę w korzystaniu z konsultacji prawnych w formie zdalnej, coraz częściej preferując taki sposób współpracy - wskazuje.

Czytaj w LEX: Kurosz Krzysztof - Prawa własności intelektualnej w czasie globalnych konfliktów na przykładzie I i II wojny światowej >

Zwraca uwagę też na to, że częste i obszerne zmiany legislacyjne, ale także zachodzące zmiany społeczne, wymuszają na kancelariach albo poszerzanie zespołów o osoby zajmujące się różnymi dziedzinami prawa, albo skłaniają do skoncentrowania się na jednej z nich, na przykład prawa autorskiego czy prawa upadłościowego.  - Niektórzy swoją działalność weryfikują nie tyle przedmiotowo, ale również podmiotowo, dedykując ją przede wszystkim przedsiębiorcom. Natomiast w mniejszych miejscowościach może to sprowadzać się do wyboru negatywnego, tj. wyeliminowania niektórych rodzajów spraw, którymi dana kancelaria po prostu nie będzie się zajmować. Przykładem takim może być rezygnacja z przyjmowania spraw z zakresu prawa pracy czy ubezpieczeń społecznych - dodaje.

Czytaj: Innowacje, specjalizacja, klienci - kancelarie tak widzą szansę na przetrwanie po COVID-19>>

Czytaj w LEX: Nowe technologie a sprawność i przyszłość sądownictwa w Polsce >>>

LegalTech ważne, ale ważne też korzyści

Piotr Spaczyński, radca prawny, partner zarządzający w kancelarii SSW Pragmatic Solutions przyznaje, że klienci oczywiście interesują się tym, czy kancelaria prawna jest nowoczesna, ale oczekują od prawnika przede wszystkim rozwiązania problemu. - Jest przy tym drugorzędną kwestią, czy kancelaria w ramach uzgodnionego budżetu zatrudni do rozwiązania tego problemu dziesięciu prawników czy może tylko pięciu, ale wspomaganych nowoczesną technologią. Jeśli technologia może pomóc w szybszym i tańszym zrealizowaniu zlecenia - tym lepiej - mówi.  

 

Wojciech Rafał Wiewiórowski, Grzegorz Wierczyński

Sprawdź  
POLECAMY

Czytaj też: Koszowski Maciej - Rola i etyka prawnika u Karla Nickersona Llewellyna >>>

I zaznacza, że widać zapotrzebowanie na produkty typu LegalTech, ale... ważne rozwiązania "szyte na miarę". - Klient patrzy przede wszystkim pod kątem konkretnych korzyści. Na rynku jest bowiem sporo produktów służących np. konstruowaniu umów o pracę. Jednak często przedsiębiorstwa oczekują od kancelarii, że zaprojektują i wdrożą mu taką odmianę tego produktu, która będzie uwzględniała specyfikę danej branży i umieszczanie w umowach np. zobowiązania pracownika do zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa. Stworzenie takiego produktu wymaga oczywiście udziału nie tylko informatyków, ale też prawników znających specyfikę danej branży. Klienci chętnie płacą za takie rozwiązania szyte na miarę, zwłaszcza jeśli kancelaria opiekuje się potem sprawą aktualizacji tych produktów w miarę zmian przepisów. Krótko mówiąc - jest oczekiwanie, że prawnik będzie używał nowych technologii we współpracy z klientem, ale przede wszystkim pod kątem wartości dodanej i rozwiązywania konkretnych problemów - zaznacza.

Czuć oddech konkurencji na plecach  

Mecenas Kątnik-Mania podkreśla, że trudno jednoznacznie stwierdzić, czy ukierunkowanie kancelarii na daną dziedzinę prawa będzie sprzyjało jej konkurencyjności i pozycji na rynku. - A to z uwagi na wielość czynników, które wpływają na taki stan. Z pewnością świadomy wybór i konsekwencja w obranych założeniach, mogą się do tego przyczynić. Koncentracja bowiem na określonych zagadnieniach tak w aspekcie teoretycznym, jak i praktycznym, zdobywane w danej branży doświadczenie, dodaje swobody w poruszaniu się po skomplikowanej tematyce, a nawet pozwala na uchronienie się przed wieloma błędami. Trzeba jednak pamiętać o tym, że droga taka nie zawsze jest prosta, a rzeczywistość bywa brutalna - zaznacza.

Czytaj też: Małobęcka-Szwast Iga - Akt w sprawie sztucznej inteligencji – nowe wyzwania dla prawników >>>

Dopytywana o zmiany, które czekają polskie kancelarie, zaznacza, że w pewnej części zadecyduje o nich sam ustawodawca. - Jeżeli unowocześnieniu ulegnie system doręczeń, dostęp do akt, ale też odformalizowane zostaną pewne procedury, zwiększy się przepływ informacji pomiędzy instytucjami publicznymi, z pewnością wpłynie to na organizację pracy każdej kancelarii. Możliwym stanie się jeszcze szersze wdrożenie nowych technologii, sprzyjające zwiększeniu wydajności. Kolejną kwestią jest także wyuczenie w społeczeństwie nawyku korzystania z usług prawnych świadczonych przez profesjonalne podmioty. Obecnie głównym doradcą nadal pozostaje wyszukiwarka internetowa, która nie jest w stanie dostosować pomocy do naszej, indywidualnej sytuacji - mówi.

Nie ma wątpliwości, że to klient i jego potrzeby, ale i racjonalne oczekiwania, wymuszają na kancelariach zmiany.