Prezes PiS zapowiada bariery dla odstępstw od "norm płciowych"
Musimy obronić przed szaleństwem, musimy obronić rodzinę składającą się z kobiety i mężczyzny, i oczywiście - daj Boże - z dzieci, no i musimy się obronić przed dominacją pewnego typu kultury, która wynika z pewnego rodzaju, że tak powiem, odejść od normy. Według opozycji to jest dehumanizowanie drugiego człowieka, średniowiecze. Politycy PiS przekonują, że prezes PiS nigdy życiu nie wzywał do dyskryminacji kogokolwiek.