Już po raz czwarty podsumowujemy wspólną akcję serwisu Prawo.pl i LEX „Poprawmy prawo”, w ramach której wskazujemy problematyczne przepisy, które na pewno należy zmienić. Chodzi przede wszystkim o regulacje mające istotny wpływ na: wymiar sprawiedliwości, prawników, podatki, pracę, działalność gospodarczą, zdrowie, oświatę, samorząd i administrację. Do zgłaszania wadliwych aktów prawnych i braków w przepisach zaprosiliśmy także naszych Czytelników. Jak pokazała kolejna edycja akcji, problemów legislacyjnych wciąż nie brakuje. Przeciwnie – z roku na rok jest ich wręcz coraz więcej. Wystarczy wspomnieć chociażby o problemie utraty prawa do wspólnego rozliczenia podatku w sytuacji, gdy jeden z małżonków zostanie ubezwłasnowolniony. Jest też luka, która sprawia, że niektórzy seniorzy i dzieci i tak muszą płacić za leki, choć teoretycznie mają prawo do skorzystania z nich za darmo. Partnerem raportu jest PwC i Federacja Przedsiębiorców Polskich.

- W tym roku publikujemy raport w wyjątkowym czasie – nowy rząd musi poradzić sobie ze skutkami kryzysu praworządności, a to oznacza również szereg zmian legislacyjnych. Nie tylko tych największych, systemowych, które się właśnie rozpoczęły, jak te dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa czy rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - mówi Włodzimierz Albin, prezes Wolters Kluwer Polska. 

Raport można pobrać TUTAJ >>

 

Konieczne przywrócenie dialogu

Tegoroczna edycja raportu jest w pewnym sensie szczególna – powstała bowiem w momencie, gdy zaledwie dwa miesiące temu doszło do zmiany władzy. Wielu prawników i ekspertów ma nadzieję, że będzie to przede wszystkim okazja do tego, by wrócić do prawidłowych standardów legislacyjnych i przywrócić rolę konsultowania nowych przepisów.

-  Liczymy, że nastąpi nie tylko powrót do przestrzegania już obowiązujących regulacji dotyczących tworzenia prawa, lecz także ich rozwinięcie. Ustawowy termin konsultacji projektów aktów prawnych to 30 dni, a i tak nagminnie się go skraca. Tymczasem warto rozważyć wydłużenie tego terminu, przynajmniej w przypadku ustaw systemowych (np. kodeksów albo takich ustaw jak Prawo energetyczne czy telekomunikacyjne), które są bardziej obszerne i skomplikowane, przez co wymagają więcej czasu na analizę i ocenę – mówi Arkadiusz Pączka, wiceprezes Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Czytaj też w LEX: Dokąd zmierza demokracja? Rozważania na kanwie polskiej praktyki legislacyjnej >

Cezary Żelaźnicki, partner zarządzający PwC Legal Polska oraz lider sieci PwC Legal Business Solutions w regionie Europy, Afryki i Bliskiego Wschodu, wskazuje również, że legislatorzy powinni zacząć weryfikować, czy dane przepisy po pewnym czasie sprawdzają się w praktyce.

- Nawet najlepszy ustawodawca nie jest w stanie zawsze przewidzieć dynamiki rozwoju technologii oraz stosunków gospodarczych. Dlatego przegląd prawa pod kątem skuteczności oraz aktualności powinien być stałym elementem dojrzałego procesu legislacyjnego. Praktyka okresowych przeglądów regulacji nie przyjęła się - przynajmniej na ten moment - w naszym krajowym ustawodawstwie. Tym bardziej istotne stają się postulaty pochodzące od praktyków prawa oraz przedsiębiorców. Zwrócenie uwagi na potrzebę odświeżenia przepisów nie musi być zarzutem wobec ustawodawcy, lecz odpowiedzią na zmianę otoczenia biznesowego i potrzeby praktyki – zaznacza ekspert.

Czytaj też w LEX: Ocena Skutków Regulacji jako mechanizm doskonalenia prawodawstwa >

 

Niełatwe życie przedsiębiorców i prawników

Jak pokazuje raport, w Polsce wciąż niezwykle trudno prowadzić biznes. Nie tylko trzeba nadążyć za ogromną liczbą nowych przepisów, ale również za ciągłymi zmianami. Zdarzają się rozwiązania, które teoretycznie mają pomóc biznesowi, ale w praktyce nie do końca się sprawdzają. Tak stało się z prawem holdingowym, w którym na podstawie nowych przepisów po ponad roku zarejestrowano jedynie kilkanaście formalnych grup spółek. Prawnicy wskazują, że może być to wynik niepewności i nie do końca trafnych przepisów.

Czasami w zaplanowanym terminie nie wchodzą w życie rozwiązania, do których firmy przygotowywały się od dłuższego czasu. Tak było np. w przypadku Krajowego Systemu e-Faktur, który miał ruszyć 1 lipca br. Nie wiadomo jeszcze, kiedy system zacznie obowiązywać – jak poinformował resort finansów, o tym zadecydują wyniki wewnętrznego audytu. O odroczenie wdrożenia nowego systemu apelowali jednak już wcześniej także eksperci i organizacje reprezentujące przedsiębiorców.

Podobny los spotkał system e-doręczeń, którym prawnicy mieli posługiwać się już od grudnia ubiegłego roku. Termin jego wdrożenia został jednak przesunięty o ponad rok. To jednak tylko kropla w obliczu tego, z czym prawnicy muszą zmagać się na co dzień. Problemem wciąż pozostają np. niskie stawki za tzw. „urzędówki”, co sprawia, że zaczyna brakować chętnych do prowadzenia tego typu spraw. Konieczne jest ich podniesienie i zmiana rozporządzeń. Jednym z istotniejszych problemów jest również to, że nowelizacja przepisów o postępowaniu cywilnym z 1 lipca 2023 r. wciąż pozwala - w każdej sprawie, nawet najtrudniejszej – przeprowadzić posiedzenie przygotowawcze, zachęcić strony do ugody, a jeśli do niej nie dojdzie – sporządzić plan rozprawy, w którym przewodniczący tylko i wyłącznie wyda postanowienie dowodowe, i skierować sprawę na posiedzenie niejawne.

Raport można pobrać TUTAJ >>

 

Wiele do zmiany w zdrowiu i prawie pracy

Sporo wątpliwości wzbudziła również zmiana, która spowodowała, że od 1 stycznia węższy jest krąg osób, które mogą ubiegać się o świadczenie pielęgnacyjne. Nie przysługuje ono m.in. synowej czy zięciowi, którzy opiekują się chorym teściem lub teściową. Prawnicy wskazują, że zasadne byłoby jego rozszerzenie, bo to realny problem dla wielu osób.

Jedno z pominięć legislacyjnych ma z kolei szczególne znaczenie dla pacjentów. Poszkodowani w szpitalach pacjenci mogą składać wnioski o odszkodowanie na pozasądowej ścieżce, czyli z Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych. Rzecznik Praw Pacjenta wnioski co prawda rozpatruje, ale odszkodowania nie może przyznać, bo minister zdrowia nie podpisał rozporządzenia wykonawczego do ustawy, które określa możliwe do uzyskania kwoty. W dodatku początkowy projekt trafił do kosza, a resort zdrowia pracuje nad jego nową wersją. Konieczna jest jak najszybsza finalizacja prac.

 

Dzieci pozostają z długami, na które nie miały wpływu

Wiele problemów eksperci zauważają również w prawie dotyczącym samorządów i administracji. Zwracają uwagę np. na to, że obecnie premier ma za dużą dowolność w powołaniu komisarza, gdy wójt zostaje posłem. Nierzadkie są przypadki powoływania na to stanowisko osób niezwiązanych z samorządem terytorialnym, nieznających specyfiki pracy w urzędzie, ale powiązanych z aktualnym obozem rządzącym. Dlatego konieczne jest ustalenie zamkniętego katalogu osób i ustalenie konkretnych terminów, gdy komisarza trzeba powołać.

Nierzadko niedoprecyzowane przepisy realnie wpływają na życie młodych ludzi. Tak jest w momencie, gdy rodzice korzystają z lokalu bez umowy, czasem przez długie lata – wówczas to dzieci przejmują ich długi, choć nie mają na to wpływu. Gminy, zgodnie z ustawą o finansach publicznych, zobowiązane są do egzekucji długu, także wobec małoletnich. Często to kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dzieci wchodzą w dorosłe życie z ogromnymi długami. Wystarczyłaby natomiast drobna nowelizacja i doprecyzowanie przepisu art. 18 ust. 1 ustawy o ochronie lokatorów tak, aby wynikało z niego wprost, że roszczenie odszkodowawcze dotyczy tylko osób pełnoletnich.

Raport można pobrać TUTAJ >>

 

Dzieci bez wsparcia, magister dłużej bez urlopu

Absurdów nie brakuje też w oświacie i szkolnictwie wyższym. Przykładem jest uzyskanie orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego w przypadku ADHD możliwe jest tylko wtedy, gdy współwystępuje ono z zaburzeniami, na które można otrzymać orzeczenie, np. ze spektrum autyzmu. Brak orzeczenia oznacza brak dodatkowych pieniędzy z subwencji, co często jest równoznaczne z niemożnością zapewnienia uczniom przez szkoły odpowiedniej pomocy. Konieczne są zmiany.

Problemem jest również kwestia długości urlopu- młodych pracowników. Osoby z wyższym wykształceniem, niezależnie od tego, czy po studiach magisterskich czy licencjackich, aby uzyskać prawo do dłuższego urlopu, potrzebują dwuletniego stażu pracy. W praktyce więc absolwenci jednolitych studiów muszą czekać dwa lata dłużej na uzyskanie prawa do 26-dniowego urlopu niż osoby, które ukończyły jedynie studia pierwszego stopnia. Eksperci proponują, by znowelizować art. 155 kodeksu pracy, tak, aby zróżnicować sytuację osób z tytułem magistra i osób z tytułem licencjata czy inżyniera.

 

Nagrody dla Czytelników

W tworzeniu raportu wsparli nas również Czytelnicy, którzy swoje propozycje mogli przesyłać na specjalnym formularzu do 31 grudnia 2023 r. Najlepszym trzem zgłoszeniom przyznaliśmy dostęp do LEX OMEGA wraz z jednym wybranym modułem LEX Komentarze oraz programu LEX Kompas Orzeczniczy – ważny do 31 stycznia 2025 r.

Nagrody otrzymali:

- Mateusz Pietrzyk, sędzia Sądu Rejonowego w Chrzanowie, za zwrócenie uwagi na to, że niektóre dzieci wchodzą w dorosłe życie z ogromnymi długami, za które odpowiadają ich rodzice, bo pozwala na to przepis ustawy o ochronie lokatorów. Z kolei gminy, zgodnie z ustawą o finansach publicznych, zobowiązane są do egzekucji długu, także wobec małoletnich. Problem jest bardzo poważny, a wystarczyłoby doprecyzować przepisy.

Więcej na ten temat: Rodzice zajmowali lokal bez umowy, dzieci zostają z długami

- Patrycja Kasica, adwokat - po pierwsze za to, że wskazała na problemy nie tylko z art. 148 k.p.c, w myśl którego strona, jeśli chce rozprawy jawnej, musi (i to w pierwszym piśmie procesowym) zawnioskować o wysłuchanie jej na rozprawie, ale też z samym znaczenie "wysłuchania" w procedurze cywilnej. Podniosła konieczność zmian w art. 226 [1] k.p.c., tak, by wiadomo było, czy wysłuchanie, o którym mowa w art. 148 k.p.c. obejmuje także przesłuchanie strony i odebranie od niej zeznań w charakterze strony. Te kwestie mają istotne znaczenia, bo obecnie sędziowie, jeśli chcą, mogą niemal każdą sprawę prowadzić w trybie niejawnym. 

Więcej na ten temat: Sędzia rozpozna sprawę cywilną tylko niejawnie - ma wsparcie w przepisach

Po drugie za to, że zwróciła nam uwagę na problem dzieci/ uczniów z ADHD, którzy nie otrzymują wystarczającego wsparcia - choć mają problem z koncentracją uwagi, a co często za tym idzie - nauką, nie mają szans na orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego.

- Krzysztof Świątczak, doktorant na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu - za wychwycenie, że wiata nie ma swojej definicji ani w prawie budowlanym, ani w rozporządzeniu wykonawczym do tej ustawy. Dzięki temu inwestorzy, żeby uniknąć formalności mogą budować wiaty, które w rzeczywistości są garażami czy budynkami gospodarczymi. To ewidentna luka w prawie, która może wpłynąć na chaos w przestrzeni publicznej. 

Więcej na ten temat: Wiata garażem? Tak nie zawsze powinno być, trzeba zmienić dziurawe prawo

Krzysztof Świątczak był również autorem zgłoszenia dotyczącego problemów związanych z ochroną dóbr osobistych prawnych, zwrócił uwagę także na zbyt restrykcyjne przepisy dotyczące stypendiów dla młodych naukowców. Obie kwestie mają istotne znaczenie praktyczne.

Czytaj też w LEX:

Dobre praktyki legislacyjne jako pozaprawne źródło techniki prawodawczej >

Niemiecka legislacja podatkowa na przykładzie akcyzy tytoniowej – wzór dla Polski? >