ZUS chętnie idzie do sądu, a wygraną po latach ubezpieczony nic już... nie ugra
Tylko niewielka liczba ubezpieczonych, odwołujących się od niekorzystnych decyzji ZUS, otrzymuje decyzje uwzględniające ich roszczenie. Większość trafia do sądów pracy, a skarżący muszą nastawić się na batalię trwającą kilka lat. Także dlatego, że ZUS coraz częściej odwołuje się od wyroków, w których sąd I instancji zmienił jego decyzję. Tylko w 2022 r. Zakład zaskarżył 33 proc. takich wyroków. Po kilku latach czekania na rozstrzygnięcie, wiele spraw dezaktualizuje się, gdy wreszcie zapada wyrok.