Wojna w Ukrainie skomplikowała relacje gospodarcze z kontrahentami z tego kraju. Przepisy nie przewidują rozwiązań w zakresie VAT, które niwelowałyby pewne problemy związane z wojną.

O interpretację wystąpił podatnik, który zawarł umowę z kontrahentem ukraińskim na wykonanie stolarki aluminiowej. Kontrahent wpłacił w grudniu 2021 zaliczkę na poczet usługi. Spółka wykazała otrzymaną zaliczkę w deklaracji VAT-7 za grudzień ze stawką 0 proc. Wykonała i przygotowała do odbioru zamówione wyroby, ponosząc wydatki przewyższające kwotę zaliczki. Ze względów stanu wojny w Ukrainie, zamówiony towar nie został odebrany, kontrahent nie wywiezie do Ukrainy wyrobów w okresie sześciu miesięcy od końca miesiąca, w którym wpłacono zaliczkę.

Sprawdź też: Opodatkowanie VAT zaliczek na poczet eksportu stawką 0% >>>

Spółka powzięła wątpliwość, czy może wydłużyć okres stosowania 0-proc. stawki VAT oraz czy w sytuacji niewywiezienia wyrobów, spółka musi dokonać korekty VAT z 0 proc. na 23 proc. w odniesieniu do kwoty przedpłaty w rozliczeniu za szósty miesiąc od wpłaty zaliczki.

Spółka twierdzi, że pomimo braku wyraźnego uwzględnienia stanu wojny w przepisach o VAT, zaistniała sytuacja jako stan „siły wyższej” uzasadnia przerwanie sześciomiesięcznego terminu rozliczenia VAT i liczenie go na nowo od momentu zakończenia wojny. Uważa, że powinna potraktować zaliczkę jako zapłatę za wykonane elementy w warunkach eksportowych mimo, iż nie nastąpi wywóz i że nie będzie miała obowiązku korygować wykazanej zaliczki ze stawką 0 proc. w rozliczeniu za grudzień 2021 r.

Zobacz również: Banki zgłoszą fiskusowi częste transakcje firm prowadzących handel elektroniczny >>

 

Dyrektor KIS: Nie można wydłużyć terminu dla 0-proc. stawki VAT

W interpretacji z 5 lipca br. dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał, że stanowisko podatnika jest nieprawidłowe (nr 0111-KDIB3-3.4012.118.2022.4.PK).

Stwierdził, że przepisy nie przewidują możliwości przedłużenia terminu wywozu towarów z kraju poza sześciomiesięczny okres z powodu wojny. Możliwość wydłużenia tego terminu może być podyktowana tylko specyfiką dostawy, potwierdzoną jej warunkami, w których określono termin wywozu towarów. Skoro nie ma określonego terminu wywozu (nie wiadomo, czy do niego dojdzie), to brak jest podstaw do zastosowania przedłużonego terminu stawki 0-proc. do pobranej zaliczki.

Dyrektor KIS wyjaśnił, że w przypadku odstąpienia od transakcji, istotne znaczenie ma fakt, że w następstwie tego odstąpienia ostatecznie nie dochodzi do czynności opodatkowanej, na poczet której przyjęto zaliczkę. Odstąpienie od umowy powoduje, że nie będzie czynności podlegającej opodatkowaniu.

Sprawdź też: Odstąpienie od umowy przed jej wykonaniem a opodatkowanie zaliczek >>>

W sytuacji, w której nie dojdzie do odstąpienia od zrealizowania transakcji i eksport towaru będzie miał miejsce, jednak wywóz towaru nastąpi w terminie uniemożliwiającym zastosowanie stawki 0 proc., tj. po upływie 6 miesięcy, zastosowanie znajdzie odpowiednia stawka krajowa podatku dla takiej dostawy.

 

Nowość
Nowość

Adam Bartosiewicz

Sprawdź  

Eksperci: Brak szczególnych rozwiązań prawnych

- W sprawie będącej przedmiotem interpretacji nie sposób odmówić racji dyrektorowi KIS. Przepisy ustawy o VAT nie przewidują bowiem szczególnych rozwiązań pozwalających w opisanej sytuacji, na ostateczne zastosowanie przez podatnika 0-proc. stawki podatku do otrzymanej zaliczki na poczet dostawy towarów na Ukrainę w sytuacji, w której wskutek wystąpienia siły wyższej (wybuchu wojny na terytorium kraju nabywcy) eksport towarów nie może być zrealizowany w terminie sześciu miesięcy licząc od końca miesiąca, w którym otrzymano zaliczkę – stwierdza Waldemar Skierś, doradca podatkowy.

Czytaj też: Zaliczki w ustawie o podatku od towarów i usług - komentarz praktyczny >>>

Ekspert wyjaśnia, że wystąpienie siły wyższej nie stanowi niestety przesłanki do „przerwania”, jak chciałby podatnik, a właściwie do przedłużenia sześciomiesięcznego terminu, w którym należy zrealizować dostawę eksportową i posiadać stosowne dokumenty potwierdzające ten fakt.

- Rozwiązanie polegające na potraktowaniu zaliczki jako zapłaty za wykonane elementy w warunkach eksportowych mimo, iż nie nastąpi ich wywóz poza granice UE z powodu wojny, także nie znajduje oparcia w przepisach prawa podatkowego. Natomiast rozważając wskazane przez dyrektora KIS skutki podatkowe zmiany kwalifikacji zaliczki w związku z ewentualnym odstąpieniem od umowy dostawy należy wziąć pod uwagę, że prawo cywilne nie przewiduje szczególnych uprawnień związanych z możliwością odstąpienia od umowy wskutek wystąpienia siły wyższej – podkreśla Waldemar Skierś.

Jego zdaniem, wyjściem z takiej sytuacji może być prawidłowo skonstruowana i ujęta w umowie klauzula siły wyższej. - Jeżeli umowa nie przewiduje takiego postanowienia, w przypadku wystąpienia siły wyższej, obowiązek wykonania świadczenia zostaje niejako zawieszony, do chwili ustąpienia skutków nieprzewidzianych wydarzeń, kiedy to strony co do zasady są zobowiązane do wznowienia realizacji przedmiotu umowy – zauważa doradca podatkowy.

 

- Stanowisko organu podatkowego należy uznać za słuszne. Niestety organ podatkowy nie mógł przyznać racji wnioskodawcy. Wykładnia art. 41 ust. 9a ustawy o VAT nie pozostawia wątpliwości, że wywóz towarów na terytorium Ukrainy powinien być dokonany w terminie sześciu miesięcy, licząc od końca miesiąca, w którym podatnik otrzymał zapłatę w całości lub w części. Dlatego też nie można zastosować tego przepisu – stwierdza dr Mateusz Gogol, doradca podatkowy w Kancelarii Głowacki i Wspólnicy.

Czytaj też: Powstanie obowiązku podatkowego w VAT w imporcie usług >>>

Zdaniem eksperta, organ podatkowy słusznie wskazał, że również art. 41 ust. 9b ustawy o VAT nie może mieć zastosowania, ponieważ ustawodawca posługuje się zwrotem „specyfiki realizacji dostaw”.

- Wprowadzenie przez ustawodawcę pojęcia „specyfiki realizacji dostaw” oznacza, że nie można uznać, że każda zaliczka na poczet eksportu towaru wywożonego w terminie przekraczającym sześć miesięcy może zostać objęta stawką 0 proc. Nierealizowanie dostawy w powodu wojny nie może być poczytane jako specyfika realizacji dostawy. W mojej ocenie wydana interpretacja jest prawidłowa – podkreśla dr Mateusz Gogol.