Z przedstawionego właśnie komunikatu Ministerstwa Finansów wynika, że dzięki nowelizacji ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego żaden samorząd nie będzie miał mniejszych dochodów, niż sam prognozował przed ogłoszeniem programu „Polski Ład”. Resort zwraca uwagę, że od 2022 r. dochody z PIT i CIT będą przekazywane w równych miesięcznych transzach. Dla samorządów ma to być gwarancją dochodów i ułatwieniem przy planowaniu i realizacji budżetów. Problem jednak w tym, że rozwiązania przyjęte przez Ministerstwo Finansów nie rekompensują wszystkich strat finansowych gmin wynikających z wchodzących w styczniu przepisów w ramach Polskiego Ładu.

 

Karta podatkowa do sukcesywnej likwidacji

Z art. 4 ust. 1 pkt 1 lit. e) ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego wynika, że jednym ze źródeł dochodów finansowych gminy są wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych, opłacanego w formie karty podatkowej. Nowe rozwiązania mające na celu zrekompensowanie samorządom negatywnych skutków Polskiego Ładu, wydają się o tej zasadzie w ogóle nie pamiętać.  

Czytaj w LEX: Błaszko Adam, Dochody jednostek samorządu terytorialnego >

- Tymczasem dochody z karty podatkowej będą znacząco niższe, a docelowo znikną całkowicie – zauważa Izabela Rutkowska, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii Savior Legal&Tax.

Wynika to z faktu, że Polski Ład doprowadzi do likwidacji opodatkowania w formie karty podatkowej. Izabela Rutkowska tłumaczy, że wchodzące w życie w styczniu nowe przepisy uniemożliwią wybór rozliczania się kartą podatkową nowym podatnikom. Z opodatkowania w oparciu o tę metodę będą mogli korzystać jedynie na zasadzie prawa nabytego przedsiębiorcy, którzy będą mieli status kartowicza na koniec 2021 roku. Oznacza to, że od stycznia 2022 r. nie będzie można już zmienić zasad rozliczania z fiskusem na kartę podatkową. Dodatkowo także, skróceniu ulegnie lista wolnych zawodów, które obecnie pozwalają na korzystanie z tej metody.

Czytaj w LEX:  Kręski Tomasz, Polski Ład - zmiany w PIT >

- Wszystkie te czynniki doprowadzą do sytuacji, że dochody z karty podatkowej, które trafiają do gmin, będą systematycznie malały. Oczywistym jest więc, że gminy poniosą negatywne konsekwencje takiego rozwiązania. Uszczerbku w ich budżetach nie zrekompensują rozwiązania zaprojektowane przez Ministerstwo Finansów – przewiduje Izabela Rutkowska.

A problem jest istotny - jak ustalił serwis Prawo.pl, za 2020 rok do gmin z tytułu karty podatkowej trafiło 36 247 468,10 zł. To źródło teraz będzie stopniowo wysychać. Przełoży się to z pewnością na gminne inwestycje.

Zobacz więcej: Rząd zastawia pułapkę na kartowiczów >>

 

Subwencje na inwestycje nie rozwiążą problemu

Dodatkowo, by wzmocnić inwestycje, samorządy będą otrzymywać na nie dodatkowe pieniądze (nowa część subwencji ogólnej – część rozwojowa) dzielone algorytmem. Ma to w założeniu sprzyjać zrównoważonemu rozwojowi kraju i zapewniać stały dopływ pieniędzy na inwestycje. Subwencja rozwojowa będzie mogła być przeznaczona również na wydatki bieżące. O tym, na co trafią pieniądze, będzie decydować samorząd.

MF podkreśla, że nowe przepisy są tak skonstruowane, że traktują samorządy w sposób bezstronny i neutralny. Jednocześnie wprowadzają mechanizmy ochraniające mniej zamożne gminy. Algorytmy opierają się na obiektywnych danych i prognozach przygotowywanych do projektu budżetu państwa. Eksperci widzą tu jednak pewne ryzyko ograniczenia samorządności i centralizację.

Zobacz w LEX: Projekty ustaw – zmiany w prawie istotne dla jednostek samorządu terytorialnego >

 

Dr Sławomir Dudek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju zwraca uwagę, że ocena skutków regulacji ustaw podatkowych składających się na Polski Ład, w wersji rządowej pokazuje w ciągu nadchodzących 10 lat istotne ubytki dochodów z podatku PIT dla samorządów. Co ciekawe, ustawy zostały tak ułożone, że straty samorządów są dużo większe niż budżetu państwa. Ubytki samorządów w 10 lat według OSR to ok. 112,4 mld zł, średnio 11 mld zł rocznie. Ubytki budżetu państwa to łącznie 42,4 mld zł. Łącznie budżet centralny (budżet państwa + NFZ) na tych zmianach zyskuje w 10 lat ponad 30 mld zł. - Czyli można to jednoznacznie podsumować: rząd centralny zafundował podatnikom kwotę wolną na koszt samorządów, bo sam w sumie zyskuje – twierdzi dr Dudek.

Nasz rozmówca wskazuje, że rząd uruchomił całą machinę propagandową, która ma rzekomo pokazywać, że w ostatnich latach dochody samorządów wzrosły. - Tak, wzrosły bo mieliśmy silny wzrost gospodarczy, dochody budżetu centralnego zresztą także wzrosły. Ponadto rząd w tej narracji abstrahuje od tego, że samorządy finansują wiele nowych zadań, często narzuconych, ich wydatki też rosną, bo przecież inwestują, zatrudniają nauczycieli, urzędników. Rosną też ceny, co zwiększa wydatki samorządów – punktuje dr Sławomir Dudek.

Czytaj w LEX: Świderek Izabela, Wsparcie JST w związku z Polskim Ładem >

Wydaje się zatem oczywiste, że proponowane zmiany w PIT powodują trwały uszczerbek w dochodach samorządów. Z tego względu cięcia w wydatkach gmin mogą okazać się konieczne.

Zobacz więcej: Polski Ład, czyli stan finansów samorządów pod znakiem zapytania >>