Fiskus zawiesza przedawnienie rozliczeń podatkowych tylko tam, gdzie mu się to opłaca. Uważa m.in., że zawieszenie nie dotyczy postępowań o nadpłatę – ma jednak istotne znaczenie przy zaległościach podatkowych. Potwierdza to niedawny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt II FSK 2439/20). Jak zaznacza bowiem w rozmowie z Prawo.pl, Jakub Warnieło, doradca podatkowy, menadżer w Zespole Postępowań Podatkowych MDDP, organy podatkowe lubią „wykorzystywać” instytucję zawieszenia terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych, tak aby maksymalnie wydłużyć okres, w którym możliwe jest kwestionowanie rozliczeń podatnika. Czasem jednak – tak jak w przypadku postępowań dotyczących nadpłat – zawieszenie terminu przedawnienia jest korzystne dla podatników. W takich sytuacjach wykładnia prezentowana przez fiskusa jest odmienna i często prowadzi do znacznego ograniczenia gwarancji i praw podatników.

Zobacz również: Fiskus wykorzystuje prawo i ogranicza zwroty nadpłaconych podatków >>

Sprawdź też: III SA/Wa 2117/19, Zawieszenie biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego >>>

Podatki mogą się już nie przedawnić

Z powodu epidemii koronawirusa jedna z tarcz antycovidowych zawiesiła terminy podatkowe – także w zakresie przedawnienia. Ogólna krytyka tego rozwiązania doprowadziła jednak do sytuacji, że rząd się z niego wycofał i terminy podatkowe zostały przywrócone. Państwo nie powiedziało jednak ostatniego słowa w tej kwestii.

Ministerstwo Sprawiedliwości zaproponowało właśnie zmiany w przepisach kodeksu karnego skarbowego. Chodzi przede wszystkim o uchylenie art. 44 par. 2 kks. W konsekwencji karalność przestępstwa skarbowego polegającego na uszczupleniu lub narażeniu na uszczuplenie należności publicznoprawnej nie będzie już ustawać wraz z przedawnieniem tej należności. W praktyce doprowadzi to do wydłużenia terminu przedawnienia karalności za przestępstwa skarbowe. Nie chodzi jednak tylko o samą odpowiedzialność karną. Proponowane zmiany mogą bowiem pozwolić na egzekucję przedawnionego podatku.

Czytaj więcej: Przedawnienie karalności za przestępstwa i wykroczenia skarbowe - komentarz praktyczny >

Zdaniem dr. Grzegorza Kelera, adwokata w SPCG, trudno oprzeć się wrażeniu, że proponowana zmiana ma związek z licznymi wyrokami kwestionującymi instrumentalne wszczynanie przez organy postępowań karnoskarbowych w celu zawieszenia biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego.

 

 

- Skoro fiskusowi trudniej jest dochodzić zapłaty podatku za lata ubiegłe, to znaleziono rozwiązanie pozwalające na osiągnięcie tego celu w innym trybie. Sprzyjać temu będzie nowy przepis art. 15 par. 2 kks, zgodnie z którym kwotę pieniężną uiszczoną w celu wyrównania uszczerbku finansowego zaliczać się będzie na poczet należności publicznoprawnej uszczuplonej czynem zabronionym – tłumaczy dr Grzegorz Keler.

Czytaj też: Przedawnienie w prawie karnym skarbowym - analiza konstytucyjności wybranych przepisów i aktualnych problemów w orzecznictwie >

Należy jednak postawić pytanie, czy wyrok karny może doprowadzić do zapłaty zobowiązania podatkowego, które uległo już przedawnieniu? Czy takie przedawnione zobowiązanie można w ogóle traktować jako „należność publicznoprawną”? Zdaniem Grzegorza Kelera, kwestia ta nie jest oczywista i z pewnością będzie przedmiotem licznych sporów.

 

Przedawnienie zobowiązań podatkowych dużym problemem podatników

Problematyka przedawnienia zobowiązań podatkowych już teraz jest kontrowersyjna. Oprócz głośnego tematu zawieszenia biegu terminu przedawnienia zobowiązania z uwagi na wszczęcia postępowania karnoskarbowego, wątpliwości rodzi wpływ przepisów covidowych na terminy przedawnienia.

Sprawdź też: Przedawnienie karalności na gruncie art. 45 par. 2 k.w. - LINIA ORZECZNICZA >

Jak tłumaczy dr Grzegorz Keler, wynika to z niejasnego sformułowania przepisów specustawy covidowej, która zawieszała bieg terminów przewidzianych przepisami prawa administracyjnego. Ministerstwo Finansów twierdzi, że nie dotyczy to terminów wynikających z przepisów prawa podatkowego, ale sądy administracyjne często przyjmują odmienne stanowisko. Paradoksalnie to stanowisko MF w wielu przypadkach byłoby korzystne dla podatników, zwłaszcza w zakresie terminów przedawnienia. Z kolei jednak w innych sytuacjach, np. w sporach dotyczących terminów proceduralnych, to w interesie podatnika jest przyjęcie, że specustawa zawieszała także terminy podatkowe.

Zobacz również:
Sejm zmienił prawo - podatki wkrótce bez przedawnienia >>

Wszczynanie postępowań tuż przed upływem terminu przedawnienia coraz większym problemem podatników >>

 

Przedawnienie karalności czynów a przedawnienie zobowiązań podatkowych

Także zdaniem Bartosza Kubisty, doradcy podatkowego, adwokata i partnera w kancelarii GLC, autora w Legal Alert, propozycje zmian w kks należy ocenić negatywnie. Dotyczy to zwłaszcza propozycji uchylenia art. 44 par. 2 kks, który utożsamia termin przedawnienia karalności czynów w kks z terminami przedawnienia zobowiązań podatkowych.

- Uchylenie tego artykułu doprowadzi do chaosu, w którym podatnicy, którzy już nie muszą obawiać się zakwestionowania ich rozliczeń podatkowych cały czas będą drzeć o to, czy nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej skarbowej – uważa Bartosz Kubista. Jego zdaniem, taka sytuacja byłaby oczywiście absurdalna.

Aktualnie obowiązujący artykuł 44 par. 2 kks ma bardzo racjonalne podłoże - skoro podatnikowi nie można już w żaden sposób nakazać zapłaty zaległego podatku, to nie ma również możliwości go za to ukarać. Proponowana zmiana sprawi natomiast, że organy ścigania będą mogły karać podatników za brak zapłaty zobowiązań podatkowych, które w zasadzie wygasły. Brak tu jakiejkolwiek konsekwencji.

Bartosz Kubista ocenia, że działania legislacyjne podejmowane przez rząd mają na celu po części zrekompensowanie sobie problemów z funkcjonowaniem organów ścigania.

 


- Efektywność prowadzonych spraw karnych skarbowych nie zawsze jest należyta, w związku z czym kupienie organom dodatkowego czasu na pociągnięcie przestępców do odpowiedzialności wydaje się być atrakcyjnym rozwiązaniem dla krajowej administracji skarbowej, prokuratury, itd. – uważa nasz rozmówca.

Zwraca dodatkowo uwagę, że taki a nie inny cel podejmowanych działań legislacyjnych widać wyraźnie również w innych kwestiach. Dość powiedzieć, że początkowo ustawa koronawirusowa przewidywała również przedłużenie terminów przedawnienia zobowiązań podatkowych. W ocenie naszego rozmówcy, rozwiązanie to było również pozbawione jakichkolwiek podstaw i trudne do zaakceptowania w realiach demokratycznego państwa prawnego. W efekcie rozwiązanie to zostało uchylone w zasadzie już po dwóch miesiącach.

- Pokazuje to dobitnie, że ugruntowane funkcjonujące zasady związane z przedawnieniem karalności, tak samo jak przedawnieniem zobowiązań podatkowych powinny pozostać niezmienne na funkcjonujących od lat, akceptowalnych zasadach – konkluduje Bartosz Kubista.